Polfarmex Kutno bliżej gry w TBL! - relacja z meczu Polfarmex Kutno - WKK Wrocław

W pierwszym finałowym spotkaniu koszykarze z Kutna bez problemów pokonali beniaminka z Wrocławia. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył niezawodny Krzysztof Jakóbczyk.

Jakub Artych
Jakub Artych
Stawka spotkania w Kutnie była bardzo duża. Widać to było szczególnie po zawodnikach gości, którzy nie trafili pierwszych 9 rzutów z gry. Zgoła odmiennie prezentował się natomiast Polfarmex, który od razu narzucił rywalom swój styl gry. Po akcji 2+1 Krzysztofa Jakóbczyka, miejscowi prowadzili już 10:2. Złą serię przyjezdnych z Wrocławia przerwał dopiero Jakub Trojan. Mimo przełamania WKK, gra w sobotnie popołudnie toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy z minuty na minutę powiększali przewagę nad rywalami. Ostatnie fragmenty kwarty przyniosły jednak odmianę takiej tendencji.
Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza zdając sobie sprawę z powagi sytuacji zaczęli odrabiać straty. Beniaminek zdobył kilka punktów z rzędu, dzięki czemu przewaga Polfarmexu nie była już tak okazała. Miejscowi nie zamierzali jednak stracić ciężko wypracowanego prowadzenia. Szybkie akcje Jakuba Dłuskiego oraz Krzysztofa Jakóbczyka pozwoliły ekipie z Kutna ponownie zdobyć 13-punktową zaliczkę. W zespole z Wrocławia uaktywnił się młody Jan Grzeliński, który po kilku nieudanych zagraniach, włączył piąty bieg.

Przerwa w grze nie wybiła z rytmu zawodników Jarosława Krysiewicza, którzy grali bardzo konsekwentnie w obronie i pewnie w ataku. Największą przewagę koszykarze Polfarmexu mieli w skuteczności rzutów, zarówno za dwa jak i za trzy punkty. Goście z Wrocławia natomiast byli kompletnie bezradni wobec skutecznej defensywny miejscowych. Zawodnicy z Wrocławia w trzeciej odsłonie zdobyli tylko 9 oczek i wszystko wskazywało na to, iż w pierwszym finałowym starciu zmuszeni będą przełknąć gorycz porażki.

Po trzech odsłonach wynik dla Polfarmexu był niezwykle korzystny, dlatego opiekun gospodarzy postanowił dać szansę grania wielu rezerwowym zawodnikom. Ostatnia cześć gry przebiegała w spokojnej atmosferze, oba zespoły nie forsowały tempa. Zrezygnowani koszykarze z Wrocławia okazali się mało wymagającym przeciwnikiem dla zespołu z Kutna, który w ostatnich minutach powiększył jeszcze przewagę nad WKK.

Polfarmex Kutno - WKK ProBiotics Wrocław 89:56 (21:15, 26:19, 17:9, 25:13)

Polfarmex: Jakóbczyk 18, Rduch 14, Kulon 12, Mazur 12, Pabian 12, Dłuski 9, Garbacz 9, Sikora 2, Glabas 1, Bartosz 0, Szwed 0.

WKK: Szpyrka 14, Grzeliński 13, B. Diduszko 10, Trojan 6, Kolowca 5, Koelner 1, Bochenkiewicz 0, Ł. Diduszko 0, Leńczuk 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Polfarmexu

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wielki finał czas zacząć - zapowiedź spotkań Polfarmex Kutno - WKK Wrocław  

Która drużyna zwycięży w niedzielnym spotkaniu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×