Rosyjska lekcja koszykówki. Relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Dynamo Moskwa

Środowe spotkanie było w Gorzowie istnym sportowym świętem. Dynamo Moskwa to zespół z niezliczoną ilością mistrzowskich tytułów oraz naszpikowany gwiazdami żeńskiej koszykówki, dlatego porażka nikogo nie zdziwiła.

Dynamo, jak na jeden z najlepszych europejskich zespołów przystało, spotkanie rozpoczęło do celnej "trójki" Mariny Kuziny, jednak kolejne kilka minut to popis gry KSSSE. Duet Katarina Zohnova - Lindsey Taylor doprowadził do wyniku 9:5, a po kilku kolejnych akcjach kapitan gorzowskiego zespołu, Justyna Żurowska wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 17:10. Dynamo Moskwa to jednak zbyt klasowy rywal, aby pozwolił sobie na taką różnicę punktową. Podopieczne Natalii Hejkovej natychmiast odrobiły stratę, a dwa punkty Janell Burse dały im prowadzenie 20:19. Mimo punktów zdobytych po przechwycie przez Samanthę Richards, to koszykarki z Moskwy lepiej rozegrały końcówkę pierwszej kwarty, którą ostatecznie wygrały 29:23.

Drugą kwartę ponownie fenomenalnie rozpoczęły koszykarki z Moskwy, zdobywając sześć punktów z rzędu. Pierwsze punkty dla gorzowian dopiero po 3 minutach zdobyła Taylor. Jednak od tej pory na parkiecie dominował już tylko rosyjski zespół, który był niesamowicie skuteczny zarówno w ataku, jak i w obronie. Składne akcje Dynama były sporadycznie przerywane punktami zdobywanymi przez gorzowianki. Wynik pierwszej połowy ustaliła Anete Jekabsone- Zogota, która w przeciągu minuty zdobyła cztery punkty, a jej zespół wygrał drugą kwartę aż 26:9.

Drugą połowę spotkania celnym rzutem za dwa punkty otworzyła Richards, jednak podyktowany dodatkowy rzut wolny nie został przez nią wykorzystany. Dynamo Moskwa na każde zdobyte punkty przez gorzowianki odpowiadało ze wzmożoną siłą. Kolejne punkty zdobyła Kuzina, następnie Jekabsone-Zogota popisała się akcją 2+1, by serię zakończyła Burse. Ambitnie walczące gorzowianki za sprawą świetnie dysponowanej tego dnia Taylor oraz celnego trafienia zza linii 6,25 m. Anny Breitreiner, minimalnie zmniejszyły straty. Drużyna KSSSE potrafiła ostatecznie wygrać trzecią część spotkania 19:15.

Czwarta kwarta to jednak ponowny popis gry jednego z najbardziej utytułowanych zespołów w Europie. Rosjanki dominowały na całym parkiecie, a dzięki celnym rzutom za trzy punkty Belindy Snell nie dość, że kontrolowały przebieg spotkania, to ciągle powiększały przewagę punktową. Wynik kolejną "trójką" ustaliła Tatiana Popowa.

Dynamo Moskwa dało solidną lekcję gry drużynie z Gorzowa. Mimo że KSSSE jest liderem w Ford Germaz Ekstraklasie, zwycięstwo Rosjanek ani przez chwilę nie było zagrożone. Dynamo z kompletem zwycięstw jest liderem pucharowej grupy, natomiast sytuacja KSSSE znacznie się skomplikowała, gdyż gorzowianki mają na swoim koncie zaledwie jedną wygraną.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Dynamo Moskwa 64:93 (23:29, 9:26, 19:15, 13:23)

KSSSE: Taylor 18, Zahnova 14, Richards 10, Breitreiner 9, Kaczmarczyk 6, Żurowska 3, Czubak 3, Zalesiak 1, Pitraszek 0, Chaliburda 0, Trębicka 0.

Dynamo: Snell 23, Kuzina 15, Burse 14, Jekabsone-Zogota 12, Zakałużnaja 12, Selwyn 6, Popowa 5, Łogunowa 4, Łatyszewa 2, Jelavić 0.

Sędziowie: Dragan Nesković (Serbia) i Bojan Jovanić (Bośnia i Hercegowina).

Widzów: 1200.

Komentarze (0)