Przemysław Zamojski: Odmienić los w Zielonej Górze

- Było dużo walki, dużo emocji, a pod koniec Filip "zabił" nas trójką. Teraz jedziemy do nas, do Zielonej Góry, i tam postaramy się odmienić los serii - mówi po drugiej porażce Przemysław Zamojski.

PGE Turów pokonał po raz drugi w wielkim finale play-off aktualnego mistrza Polski i jest o dwa zwycięstwa od detronizacji dotychczasowego czempiona. Teraz jednak rywalizacja przenosi się do Zielonej Góry, gdzie zawodnicy Mihailo Uvalina będą chcieli doprowadzić do remisu.
[ad=rectangle]
- Było dużo walki, dużo emocji, a pod koniec Filip "zabił" nas trójką - powiedział Przemysław Zamojski, strzelec Stelmetu, tuż po ostatniej syrenie.

Wypowiedź Zamojskiego dotyczyła szalonego rzutu za trzy punkty autorstwa Filipa Dylewicza. Skrzydłowy PGE Turowa trafił do kosza pomimo nacisku rywali, choć piłka, zanim wpadła do obręczy, odbiła się jeszcze od tablicy. Gdy zielonogórzanie wskazywali na szczęście, zgorzelczanie na doświadczenie koszykarza.

[i]

- Ten rzut bez dwóch zdań podciął nam skrzydła. Na pewno straciliśmy wówczas wiarę w zwycięstwo, ale szczerze trzeba przyznać, że Turów zasłużył na zwycięstwo w tym meczu - [/i]dodał Zamojski.

Po dwóch wygranych meczach przez PGE Turów u siebie, konfrontacja przenosi się do Zielonej Góry, gdzie Stelmet będzie chciał wykorzystać atut własnego parkietu. Zawodnicy trenera Uvalina liczą, że przed własną publicznością ograją dwa razy rywala i seria zacznie się od nowa.

- Byliśmy bardzo blisko, ale niestety się nie udało. Głów jednak nie spuszczamy, teraz jedziemy do naszej hali i na pewno będziemy chcieli wygrać dwa razy. Szkoda, że wracamy do siebie jako przegrani w dwóch starciach, ale to nie są straty, których nie można nadrobić. Seria się jeszcze nie skończyła, w Zielonej Górze postaramy się odmienić los - zakończył Zamojski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (7)
avatar
syrgyt
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Nie wygracie na tej wojence! 4:0 gładko, ewentualnie jeden przegrany w Zielonej z naszej dobroci serca i tak właśnie zakończy się ten sezon 
avatar
ObserwatorPLK
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pomyślności Przemku, tylko wygrane - innej opcji nie ma, margines błędów także został wyczerpany!!! Powodzenia!!!:) 
REAL1
1.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niestety, ale ambicja której było sporo, to zbyt mało aby wygrać z Turami.Koszykówka, to sport w którym ponoć umieszczamy piłkę w okrągłej obręczy, a nasz Polski snajper ile razy w PO to uczyni Czytaj całość
kry
1.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Panie Przemku mimo Pana pracowitości i Koszarka nie mam niestety optymizmy w tych p-offach......nawet dwa wygrane mecze w Zielonej raczej nie odmienią losu....ale dopóki piłka w grze...POWODZEN Czytaj całość
avatar
Henryk
1.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Panie Przemku, obyście umiejętnie wykorzystali swoje atuty, bo stać Was na to, by rzeczywiście "odmienić" los i u siebie zrewanżować się rywalom ze Zgorzelca. Powodzenia życzę.