Ponad 200 młodych adeptów koszykówki wzięło udział w treningu, który odbył się w piątek w Hali Stulecia - z racji VII edycji Marcin Gortat Camp. Polakowi grającemu na co dzień w lidze NBA w treningu pomagali Adam Waczyński, Andrzej Pluta oraz Neal Meyer. Swoimi spostrzeżeniami na ten temat dzieli się z nami były już gracz Trefla Sopot - Waczyński, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Río Natura Monbús Obradoiro.
[ad=rectangle]
- Marcin Gortat robi świetną robotę, żeby zachęcić dzieciaki do ruchu. Oby takich inicjatyw było jak najwięcej. Potencjał jest w każdym dziecku, ale jest to kwestia chęci i odpowiedniego podejścia - mówi Waczyński, który dobrze czuł się w roli trenera.
- Nie byłem surowym nauczycielem - śmieje się zawodnik, który po chwili dodawał: To bardzo odpowiedzialna rola. Jestem zadowolony, że mogę tutaj być i wspomagać swoją osobą campy Marcina Gortata. Starałem się przekazać swoje rady młodym adeptom koszykówki - ocenia zawodnik, który cieszy się z tego, że dzieci mają obecnie szansę brać udział w takich campach.
- W przeszłości było mało takich inicjatyw, dlatego trzeba się cieszyć, że Marcin Gortat ma chęć nadal to organizować. Dla dzieci jest to super przeżycie, że mogą spotkać się z kimś, kto gra w NBA. To jest coś wspaniałego - podkreśla gracz.
Piątkowy trening był drugim w tegorocznej, siódmej edycji campów. Kolejne zajęcia pod patronatem i z czynnym udziałem Marcina Gortata zaplanowano 24 czerwca na warszawskim Torwarze oraz cztery dni później w Krakowie, gdzie nazajutrz, na zakończenie akcji, w największej w kraju hali widowiskowej Kraków Arenie odbędzie się trzeci mecz celebrytów Gortat Team - Wojsko Polskie.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]