Z związku z powiększeniem do 16 zespołów (może być ich więcej) rozgrywek Tauron Basket Ligi rośnie zapotrzebowanie na Polaków. Tym samym otwiera się szansa dla graczy, którzy udowodnili na pierwszoligowych parkietach, że gra w koszykówkę nie jest im obca.
[ad=rectangle]
Grzegorz Grochowski, Jan Grzeliński i Norbert Kulon. Co łączy tych trzech panów? Wszyscy są młodzi, utalentowani i występują na pozycji rozgrywającego. Dodatkowo zanosi się na to, że wszystkich trzech w przyszłym sezonie będziemy oglądać na parkietach TBL.
Grochowski z całej wymienionej trójki ma najdłuższy staż na pierwszoligowych parkietach. Trzy sezony gry i średnie na poziomie 9,9 punktu i 5,3 zbiórki spowodowały, że stał się jednym z najlepszych rozgrywających na zapleczu TBL. Grochowski pożegnał się już z kibicami w Krośnie i dał jasno do zrozumienia, że interesuje go już tylko gra w TBL. - Na pewno nie zostaję w Krośnie. Zagram w Tauron Basket Lidze - powiedział w niedawnej rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. Grochowski należy do srebrnego pokolenia z Hamburga i czas żeby postawił pierwsze kroki w ekstraklasie.
Jan Grzeliński w sezonie 2013/14 debiutował w rozgrywkach I ligi, ale debiut miał na tyle okazały, że doprowadził WKK ProBiotics Wrocław aż do finału. Ma dopiero 20 lat, a już nieźle radził sobie z rolą jednego z liderów drużyny Pawła Turkiewicza. Co prawda miewał wzloty i upadki, ale w przeciągu całego sezonu wykręcał cyferki na poziomie 10,3 punktu i 3,4 asysty. Filigranowy, obdarzony niezłym rzutem oraz świetnym przeglądem pola, ale przede wszystkim piekielnie szybki - oto krótka definicja Grzelińskiego. Wszystko wskazuje na to, że trener Turkiewicz w przyszłym sezonie poprowadzi drużynę Wikany Startu więc może to i dobry kierunek dla młodego rozgrywającego...
Norbert Kulon - specjalista od awansów. Swoją historię zaczął pisać od momentu awansu ze Śląskiem Wrocław z II do I ligi. W kolejnym sezonie zrobił kolejny krok i był ważnym graczem drużyny, która wywalczyła dla Wrocławia ekstraklasę. Ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Polfarmexie Kutno i skończyło się to wygraniem finału i trzecim z rzędu awansem. Kulon mimo 22 lat gra jak rutyniarz i daje drużynie mnóstwo pozytywnej energii, a kiedy trzeba to rzuci się na parkiet po każdą bezpańską piłkę. Rozgrywający ma ważny kontrakt ze Śląskiem i zanosi się na to, że kolejny sezon może spędzić w swoim macierzystym klubie już w TBL.
Nie od dziś wiadomo, że największa posucha w Polsce panuje na pozycji numer jeden. Grochowski, Grzeliński i Kulon mogą wnieść do ligi sporo świeżości. To dla nich ogromna szansa na kolejny krok w przód. Tylko od nich zależy czy tę szansę wykorzystają...