Jak donosi ESPN Dwyane Wade i Chris Bosh postanowili pójść śladem LeBrona Jamesa i 1 lipca dołączą do grona wolnych agentów. Czy to oznacza rozpad wielkiej trójki Miami Heat?
[ad=rectangle]
- Dwyane był fundamentem naszej drużyny od ponad dziesięciu lat i mamy nadzieję, że nadal pozostanie częścią rodziny Heat - powiedział w oświadczeniu prezydent zespołu Pat Riley.
Zarówno James jak Wade z Boshem od godziny 00:01 1 lipca mogą swobodnie negocjować z klubami NBA w sprawie nowych umów. Czy priorytetem będzie dla nich w dalszym ciągu gra w zespole z Florydy?
Wade zrezygnował z dwóch lat kontraktu dających mu ponad 42 miliony dolarów. Bosh miał z kolei zapewnione ponad 20 milionów za kolejny sezon gry.
D-Wade od 11 sezonów reprezntował barwy Heat. Średnio zdobywał 24,3 punktu oraz 6 asyst na mecz. Bosh występował w Miami od sezonu 2010/11. Z drużyną z Florydy zdobył dwa tytuły mistrzowskie.
Działacze z Miami najchętniej zatrzymaliby w składzie wszystkich trzech graczy przedstawiając im nowe, długoterminowe kontrakty. To dałoby klubowi z Florydy więcej elastyczności finansowej w budowie nowego zespołu, który miałby powalczyć o odzyskanie tytułu mistrza NBA.