W spotkaniu otwierającym rozgrywki Orlando Summer League z bardzo dobrej strony zaprezentowali się przedstawiciele Brooklyn Nets, którzy nie dali szans drużynie z Indianapolis i odnieśli pierwsze zwycięstwo w corocznych letnich zmaganiach. 23 oczka i 7 zbiórek w niespełna 24 minuty spędzone na placu boju uzbierał 24-letni Mason Plumlee, a 13 punktów oraz 6 asyst dołożył Marquis Teague.
O wiele ciekawszy przebieg miał drugi mecz dnia. Trykoty meczowe swoich nowych drużyn po raz pierwszy przyodziali czołowi uczestnicy naboru 2014 - Marcus Smart, playmaker Boston Celtics oraz Shabazz Napier, rozgrywający Miami Heat.
Show dwójce debiutantów ukradł jednak Kelly Olynyk, który okazał się zdecydowanie najlepszym graczem na boisku. Kanadyjczyk zapisał na swoim koncie 20 punktów i był głównym autorem zwycięstwa Celtów. Tylko 2 na 8 oddanych rzutów z gry umieścił w koszu Smart, który miał co prawda 5 przechwytów, ale chybił wszystkie 5 oddanych prób zza łuku.
Nie lepiej spisał się również 24. numer tegorocznego draftu, który przebudził się dopiero w czwartej kwarcie sobotniego starcia. Napier zdobył w tym okresie 8 ze swoich dwunastu oczek - wcześniej był jednak bezproduktywny i nie dostarczał zespołowi żadnego pożytku. Doskonale świadczy o tym chociażby 12 przestrzelonych rzutów z pola oraz aż 8 strat. - Czułem, że ten mecz będzie dla mnie wielką nauką. Wyszedłem trochę stremowany. Będę starał się to poprawić, tak szybko jak tylko będę mógł - powiedział po meczu 22-letni Shabazz Napier, który zdaniem LeBrona Jamesa jest najlepszym rozgrywającym spośród wszystkich uczestników draftu 2014.
[ad=rectangle]
W sobotę zadebiutowali również Aaron Gordon oraz Nerlens Noel. Ten pierwszy w barwach miejscowych Orlando Magic zdobył tylko 7 oczek, ale gospodarzy przed porażką zdołał uchronić Victor Oladipo.
Na nic zdały się wysiłki centra Philadelphia 76ers. Noel otworzył mecz wsadem, a w sumie zdołał skompletować 19 punktów, trafiając wszystkie 7 rzutów wolnych. To pierwszy występ szóstki draftu 2013 w barwach drużyny NBA. 20-latek w ubiegłorocznych rozgrywkach nie był zdolny do gry z powodu rehabilitacji wynikającej z odniesionego wcześniej urazu.
Jeśli już mowa o kontuzjach - spory rozbrat z koszykówką czeka utalentowanego Pierre'a Jacksona znanego głównie z pobicia punktowego rekordu w rozgrywkach NBA D-League. Rozgrywający próbował swoich sił w Summer League reprezentując barwy 76ers, ale już w premierowym meczu nabawił się poważnego urazu prawego ścięgna Achillesa.
Najlepszym strzelcem premierowego dnia zmagań w Orlando został gracz Detroit Pistons - Kentavious Caldwell-Pope w 32 minuty zdołał zaaplikować rywalom 26 punktów i przechwycić 6 piłek. Tłoki ograły w crunch-time Houston Rockets 95:89.
Wyniki:
Indiana Pacers - Brooklyn Nets 81:101 (11:29, 16:27, 29:24, 25:21)
(Sloan 21, Odum 10, Gaines 9 - Plumlee 23, Teague 14, Greene 13)
Boston Celtics - Miami Heat 85:77 (20:21, 15:17, 23:16, 27:23)
(Olynyk 20, Moser 17, Iverson 10, Smart 10 - Ennis 18, Hamilton 13, Napier 12)
Philadelphia 76ers - Orlando Magic 77:83 (23:22, 20:24, 14:19, 20:18)
(Noel 19, Ware 16, Roberts Jr. 12 - Oladipo 18, Marble 13, Batts 11)
Houston Rockets - Detroit Pistons 89:95 (17:28, 23:23, 27:20, 22:24)
(Crawford 20, Johnson 18, Black 12, Leunen 12 - Caldwell-Pope 26, Siva 16, Mtichell 13)
Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 63:84 (19:17, 16:33, 15:16, 13:18)
(Jones 15, Lamb 14, McGary 8, Christon 8 - Adams 22, Lucas 11, Famous 10, Franklin 10, Stokes 10)