- Doszedłem do wniosku, że propozycja z Radomia jest najlepsza ze wszystkich. Zespół Rosy w poprzednim sezonie miał bardzo udane rozgrywki. W dodatku udało się zatrzymać większość polskich zawodników. Jest świetny sztab szkoleniowy. W dodatku klub jest bardzo dobre zorganizowany. Czego chcieć więcej? - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Danny Gibson, nowy gracz Rosy Radom.
[ad=rectangle]
Amerykanin jest bardzo dobrze znany polskim kibicom, ponieważ w zeszłym sezonie występował w Śląsku Wrocław. Gibson rozegrał 18 meczów w barwach ekipy z Dolnego Śląska, osiągając średnio 12,7 punktu oraz 4,4 asyst. Jednakże Amerykanin w lutym podczas spotkania z Asseco Gdynia nabawił się poważnej kontuzji Achillesa, która wykluczyła go z gry do końca sezonu
Teraz gracz przenosi się do Radomia, chociaż miał również opcję pozostania we Wrocławiu. - Były prowadzone rozmowy z działaczami Śląska, ale ostatecznie wybrałem Rosę. Uważam, że lepiej będzie dla mnie, jak przeniosę się do Radomia i tam będę kontynuował swoją grę - ocenia Gibson, który wrócił już do pełni zdrowia.
- Moja rehabilitacja została zakończona i jest gotowy do pełnego treningu - przyznaje wyraźnie zadowolony Gibson.