"Kociewskie Diabły" rozpoczynają serię czterech domowych spotkań. Pierwszym rywalem podopiecznych Mariusza Karola będą gracze beniaminka PLK - ISS Sportino Inowrocław.
Gospodarze sobotniego pojedynku w ostatniej kolejce doznali drugiej porażki w tym sezonie. Polpharma musiała w Ostrowie Wielkopolskim uznać wyższość tamtejszej Atlasa Stali. Natomiast zawodnicy Aleksandra Krutikowa przegrali, we własnej hali, po bardzo emocjonującym spotkaniu z AZS-em Koszalin.
"Farmaceuci" w potyczce z ekipą Andrzeja Kowalczyka zawiedli przede wszystkim w obronie. SKS stracił bowiem aż 96 punktów. Starogardzianie mieli także duży problem z walką na desce, którą zdecydowanie wygrali koszykarze Stali.
Jednak przed własną publicznością Kociewskie Diabły są niemal nie do zatrzymania. Przekonali się o tym zawodnicy wicemistrzów Polski - PGE Turowa Zgorzelec - a niewiele brakowało aby ze stolicy Kociewia tylko jedno "oczko" wywiózł Asseco Prokom Sopot. W Ostrowie zabłysnął amerykański podkoszowy - Eric Coleman, który zdobył 20 punktów. Wciąż w wysokiej dyspozycji znajduje się Erick Barkley. Zawodnik ten dołączył do drużyny w trakcie sezonu, ale z każdym meczem potwierdza, że jest bardzo silnym ogniwem Polpharmy. Z całą pewnością zamazać plamę po poprzednich fatalnych zawodach będzie chciał rozgrywający Courtney Eldridge. "Głodny" kolejnych "trójek" jest Michael Hicks. Ważną postacią w starogardzkim teamie jest niewątpliwie Mujo Tuljković - Bośniak jest obecnie drugim strzelcem w drużynie.
Pierwsze skrzypce w Sportino odgrywają oczywiście Amerykanie. W większości są to bardzo młodzi gracze, którzy jeszcze kilka miesięcy temu występowali w lidze akademickiej - NCAA. Są to więc zawodnicy z potencjałem, ale i z olbrzymią chęcią zaprezentowania swoich umiejętności w Europie.
Warto zwrócić uwagę na Eddiego Millera. 23-letni koszykarz na parkiecie pełni rolę rzucającego obrońcy lub też niskiego skrzydłowego. Miller jest najlepszym strzelcem inowrocławskiego teamu. Podopieczni Krutikowa świetnie spisują się w walce podkoszowej. W końcu Białorusin ma w swoim składzie najlepszego zbierającego - Kyle'a Landry'ego. To niewątpliwie duży atut przyjezdnych. Ciekawą postacią jest Łukasz Obrzut. Koszykarz, który koszykarskie umiejętności nabywał ostatnio w Stanach Zjednoczonych, póki co nie prezentuje najwyżej formy, ale posiada znakomite warunki, które mogą się bardzo przydać w potyczce ze zdecydowanie niższymi graczami Polpharmy.
Spotkanie odbędzie się w sobotę tj. 15 listopada, o godzinie 18:00, w hali im. Andrzeja Grubby przy ul. Olimpijczyków Starogardzkich 1. Bilety w cenie 25 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy).