Wszystko się może zdarzyć - zapowiedź meczu Francja - Serbia

Obie ekipy trochę niespodziewanie awansowały do półfinału MŚ, teraz jedna z nich w wielkim finale powalczy o złoto z USA. W piątkowym meczu między Francją i Serbią może wydarzyć się wszystko.

W tym artykule dowiesz się o:

Piątkowy półfinał hiszpańskiego czempionatu zapowiada się dużo ciekawiej niż starcie reprezentacji USA z Litwą. Tym razem nie ma zdecydowanego faworyta i trudno pokusić się o wytypowanie zwycięzcy. Nie ułatwia tego nawet fakt, że obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej. Wtedy lepsi okazali się Trójkolorowi, którzy wygrali tamten pojedynek 74:73. Bohaterem Les Bleus został Joffrey Lauvergne, który na sekundę przed końcem trafił rzut wolny. 
[ad=rectangle]
Pojedynki grupowe to już praktycznie prehistoria. Najlepiej udowodniły to obie drużyny w swoich ćwierćfinałach. Na tym etapie Francuzi zrewanżowali się Hiszpanom za przegraną w grupie. Natomiast Serbowie zrobili to samo w pojedynku z Brazylią. Każdy z tych wyników był pewną niespodzianką. Szczególnie porażka gospodarzy to spore zaskoczenie. W końcu gracze La Roja byli przez wielu typowani na faworyta całego turnieju.

Siłą Francji jest przede wszystkim kolektyw. Trójkolorowi fantastycznie pracują w obronie i nie pozwalają rywalom na rozwinięcie skrzydeł w ofensywie. Natomiast w ataku Les Bleus świetnie dzielą się piłką i wypracowują czyste pozycje rzutowe. Jednak nie oznacza to, że w ekipie Vincenta Colleta nie ma indywidualności. W meczu z Hiszpanią drużynę pociągnął Boris Diaw, ale w roli lidera może go zastąpić na przykład Nicolas Batum.

W reprezentacji Serbii łatwiej o wskazanie liderów. Prawdziwy mózg drużyny to rozgrywający Milos Teodosic. Najlepszym strzelec serbskiej ekipy jest Bogdan Bogdanović, natomiast pod koszem gra opiera się na środkowym Miroslavie Raduljicy i skrzydłowym Nemanji Bjelicy. Serbowie z meczu na mecz grają coraz lepiej, druga połowa ich ćwierćfinałowego pojedynku z Brazylią to prawdziwy majstersztyk.

To wszystko sprawia, że piątkowe spotkanie zapowiada się na prawdziwą ucztę dla fanów koszykówki na najwyższym poziomie. W tym meczu każdy wynik jest możliwy. Obie drużyny mogą wygrać ten mecz stosunkowo pewnie. Jednak bardziej prawdopodobny scenariusz przewiduje walkę o każdy kosz niemalże do samego końca.

Początek meczu Francja- Serbia w piątek (12.09 br.) o godzinie 22:00. 

Komentarze (0)