Jamar Diggs odważnie: Wiem, jak wygrywać trudne mecze

Jamar Diggs z dobrej strony pokazuje się w meczach przedsezonowych. Czy on obok Michała Jankowskiego będzie najważniejszą postacią w ekipie Polskiego Cukru Toruń?

Jamar Diggs będzie zawodnikiem odpowiedzialnym za rozgrywanie piłki w drużynie Polskiego Cukru z Torunia. Ostatnie trzy sezony spędził już na Starym Kontynencie. W tym czasie występował na zapleczu niemieckiej ekstraklasy, lidze cypryjskiej, łotewskiej oraz w Kosowie. Jego ostatni klub to właśnie kosowskie Sigal Prisztina z którym zdobył Puchar tego kraju.

- Sporo doświadczenia już złapałem w europejskich rozgrywkach. Wydaje mi się, że jestem w stanie bardzo pomóc ekipie z Torunia. Śmiało mogę powiedzieć, że wiem, jak wygrywać trudne mecze. Lubię być liderem zespołu. Mogę dać dużo tej drużynie pod wieloma względami - zarówno punkty, asysty, ale także dobrą pracę w obronie - zaznacza w rozmowie z naszym portalem Jamar Diggs.
[ad=rectangle]
W meczach sparingowych to właśnie Diggs i Michał Jankowski byli najjaśniejszymi postaciami w ekipie Miliji Bogicevicia. Na turnieju w Ostrowie Wielkopolskim torunianie pokonali trzy ekipy - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, Polfarmex Kutno i WKS Śląsk Wrocław.

Diggs przyznaje, że nie ma dla niego większego znaczenia, jaką rolę będzie pełnił w zespole. - Najważniejsze jest to, żebyśmy wygrywali. Jeśli trener będzie widział mnie w dużej roli, to jestem na to gotowy. Tak jak powiedziałem wcześniej, umiem liderować. Aczkolwiek, gdy szkoleniowiec będzie widział mnie w roli podającego, to ja nie widzę w tym żadnego problemu. Zrobię wszytko, żeby drużyna wygrywała - przyznaje Diggs.

Komentarze (0)