W trakcie pojedynku z Pogonią Prudnik Grzegorz Mordzak musiał opuścić boisko na nieco ponad minutę przed końcem ostatniej kwarty. Zawodnik od razu położył się obok ławki rezerwowych, a pomocy zaczął udzielać mu fizjoterapeuta.
[ad=rectangle]
- Będziemy mieli kłopoty, gdybyśmy stracili Grzegorza Mordzaka, bo istnieje podejrzenie naderwania mięśnia - mówił wówczas Tomasz Służałek, szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec.
Okazało się jednak, że kontuzja nie jest tak groźna, jak się na początku wydawało. Zawodnik opuści jedynie mecz z Legią Warszawa. Od poniedziałku Mordzak jest już w pełnym treningu i ma pomóc drużynie w odniesieniu pierwszego zwycięstwa ligowego. Przeciwnikiem Zagłębia Sosnowiec będzie PTG Sokół Łańcut.