Konrad Wysocki: Potrzebujemy zwycięstwa, żeby złapać oddech

- Przed nami mecz z Polpharmą i chcemy wrócić do Włocławka z dwoma punktami na koncie. Na pewno potrzebujemy jednego zwycięstwa, żeby złapać oddech - mówi Konrad Wysocki.

Przed tygodniem Anwil Włocławek przegrał starcie z King Wilkami Morskimi Szczecin i była to czwarta porażka drużyny w czterech meczach. Posadę stracił wówczas Mariusz Niedbalski.
[ad=rectangle]
- To był dla nas bardzo ciężki mecz, a najgorsze jest to odczucie, że my umiemy grać zdecydowanie lepiej, ale niestety coś nas zatrzymuje. W trzeciej kwarcie graliśmy naprawdę skutecznie i wówczas było widać to, co możemy zagrać. Było widać jaki jest nasz potencjał - komentuje Konrad Wysocki, skrzydłowy Anwilu w przededniu piątego meczu sezonu, przeciwko Polpharmie Starogard Gdański.

- Jak podczas meczu coś się zacina w naszej grze, to zacina się wszystko. Ręce zaczynają się nam trząść, nie wiemy co robić, jak grać. To musi się zmienić. Brakuje nam spokoju, brakuje nam cierpliwości i popełniamy straty. W koszykówce straty są integralną częścią gry, ale w naszym przypadku często są to po prostu głupie zagrania. Problem siedzi w naszych głowach - dodaje Wysocki.

Rottweilery zmierzą się z Kociewskimi Diabłami w niedzielę i liczą na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Pomóc w tym ma nowy szkoleniowiec drużyny, Bośniak Predrag Krunić. 47-latek podpisał kontrakt z Anwilem w trakcie minionego tygodnia, ale do meczu z Polpharmą zdążył poprowadzić zaledwie kilka treningów z zespołem. Trudno zatem przypuszczać, by włocławianie zagrali w niedzielę dużo inaczej, niż dotychczas, jeśli chodzi o strategię gry, ale na pewno nowy trener wyzwoli nową energię w drużynie.

- W końcu kiedyś musimy wygrać i pomimo wcześniejszych porażek, staramy się patrzeć optymistycznie. Na pewno będziemy walczyć, przed nami mecz z Polpharmą i chcemy wrócić do Włocławka z dwoma punktami na koncie. Na pewno potrzebujemy jednego zwycięstwa, żeby w końcu złapać oddech - komentuje Wysocki.

Komentarze (2)
avatar
VinniV
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegrana Anwilu mnie nie zdziwi.