Potwierdzić wysoką dyspozycję - zapowiedź spotkania Energa Czarni Słupsk - Asseco Gdynia
Jeszcze przed sezonem faworytem spotkania pomiędzy Energą Czarnymi a Asseco byliby słupszczanie, jednak przed meczem 6. kolejki Tauron Basket Ligi to szanse gdynian oceniane są wyżej.
- Jesteśmy w dobrej formie, jednakże w Słupsku czeka nas bardzo trudne zadanie, bo Czarni dysponują sporym potencjałem. Mają dużo atutów, ale będziemy chcieli je zniwelować. Chcemy powalczyć o kolejna dwa punkty ligowe - ocenia Piotr Szczotka, kapitan, a zarazem najbardziej doświadczony zawodnik Asseco Gdynia.
Zadanie to wydaje się prostsze niż w latach ubiegłych, kiedy to Hala Gryfia była miejscem, gdzie udawało się wygrywać jedynie nielicznym. Energa Czarni w tym sezonie zdecydowanie zawodzą, ich gra daleka jest od ideału, a szczerze mówiąc jest po prostu słaba. Słupszczanie poza pierwszą połową spotkania w Koszalinie nie pokazali do tej pory absolutnie nic, co mogłoby przestraszyć będących w doskonałej formie gdynian.
Niedzielna potyczka będzie szczególnie ważna dla trenera Dejana Mijatovica, dla którego porażka może oznaczać pożegnanie się z rolą szkoleniowca w słupskim klubie. Oficjalnie nikt z działaczy tego nie potwierdza, ale mało realne wydaje się aby po kolejnej porażce Serbowi udało się zachować posadę, zważywszy również na to, że prowadzonemu przez niego zespołowi brakuje przede wszystkim stylu, a spora rzesza słupskich sympatyków również nawołuje do jak najszybszej dymisji szkoleniowca.
- Zapowiada się trudny mecz z Asseco Gdynia. Graliśmy z nimi dwukrotnie w okresie przygotowawczym. Gdynianie grają bardzo fajną, zespołową koszykówkę. Przynosi to dobre efekty. Zapewniam jednak, że będziemy dobrze przygotowani do tego meczu - mówi jeden z najjaśniejszych punktów Energi Czarnych w tym sezonie, Karol Gruszecki.
Spotkanie pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a Asseco Gdynia odbędzie się w niedzielę 9 listopada o godzinie 18.00 w słupskiej Hali Gryfia.