Jhasmin Player: Czuje się jak debiutantka

Ślęza Wrocław z bilansem 2-4 zajmuje ósme miejsce w Tauron Basket Lidze Kobiet. Bez wątpienia liderką drużyny jest Amerykanka Jhasmin Player.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski

Ślęza Wrocław wróciła po latach do koszykarskiej elity w Polsce, ale póki co podopieczne trenera Radosława Czerniaka płacą jeszcze frycowe. Znakomitym posunięciem przed sezonem było zakontraktowanie Jhasmin Player, która przewodzi w klasyfikacji z najwyższą średnią punktową.

- W Portugalii to był pierwszy rok w pierwszoligowym zespole, a jeszcze udał się awansować do fazy play-off. To samo chce zrobić w Polsce. Nie ważne jest czy zdobędę 2 czy 20 punktów - najważniejsza jest wygrana mojego zespołu - wyjaśnia Amerykanka.
Player w sześciu meczach notuje średnio 24,7 punktu, 7,8 zbiórki oraz 2,2 asysty. To powoduje, że jest najlepszą zawodniczką TBLK pod względem zdobytych punktów i drugą w klasyfikacji eval. - To wszystko jest dla mnie nowe i czuje się jak debiutantka. To mój pierwszy rok w Polsce. Mamy znakomite zawodniczki w zespole i to one prowadzą mnie przez proces uczenia się tej ligi. 

A co zawodniczka Ślęzy sądzi o poziomie polskiej ligi? - Polski liga jest świetna. Wielkie zespoły i znakomite zawodniczki. Również atmosfera do gry jest wspaniała. Zawsze jestem podekscytowana kiedy mogę grać dla tak głośnych i rozentuzjazmowanych tłumów - wyjaśnia Amerykanka.

Czy drużyna Ślęzy zrealizuje swój cel i awansuje do fazy play-off? - Cieszę się, że trafiłam do tak historycznego klubu. Każdego dnia staramy robić to co potrafimy najlepiej. Dla drużyny nigdy nie jest łatwe wrócić do ligi i od razu w niej błyszczeć. Krok po kroku staramy się zrealizować nasz cel jaki jest faza play-off - kończy Jhasmin Player.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×