ŁKS Siemens AGD Łódź aktualnego sezonu nie może jak na razie zapisać po stronie udanych. W pierwszej rundzie podopieczne Mirosława Trześniewskiego wygrały zaledwie jeden mecz z dwunastu rozegranych. Tą jedyną wygraną łodzianki odniosły w konfrontacji z Cukierkami Odrą Brzeg, a było to 1 października.
Najbardziej fanów łódzkiego zespołu zasmuciła z pewnością ubiegło tygodniowa porażka w derbowym meczu z beniaminkiem PTK Aflofarm Vicard Pabianice. Łodzianki przegrały na wyjeździe 64:67 i po tej porażce spadły na ostatnią, trzynastą pozycję w ligowej tabeli.
Liderką zespołu ŁKS-u jest Katarzyna Kenig, która w dotychczasowych meczach zdobywała średnio 11,9 punktu. Z dobrej strony pokazały się również Olga Żytomirska i Edyta Koryna. Na zwycięstwo pod Wawelem to jednak zdecydowanie za mało.
W obozie Białej Gwiazdy największym problemem są kontuzje. Z powodu urazów nie wystąpią bowiem Agnieszka Pałka, Edyta Czerwonka, Anna Wielebnowska i Amerykanka Chamique Holdsclaw. Powrót tej ostatni planowany jest dopiero na styczeń, gdyż zawodniczka w swej ojczyźnie przejdzie zabieg kolana. W styczniu do gry powrócić ma również Wielebnowska.
Trenerowi Wojciechowi Downar-Zapolskiemu nie ma więc czego zazdrościć, jednak nawet pomimo tylu ubytków to właśnie mistrzynie Polski są zdecydowanymi faworytkami tej konfrontacji. Krakowianki zakończyły pierwszą rundę porażką w wyjazdowym meczu z Lotosem PKO BP Gdynia, ale rundę zdołały zakończyć w tabeli przed swym najgroźniejszym rywalem.
W spotkaniu z Łódzkim Klubem Sportowym swoje szanse powinny otrzymać młode Aneta Kotnis, Karolina Zając i Paulina Gajdosz. Wszystko będzie jednak zależało od ich bardziej doświadczonych koleżanek, które będą musiały szybko wypracować bezpieczną przewagę. Kotnis jednak w ostatnich meczach udowodniła, że nie straszne jej takie drużyny jak Lotos PKO BP czy CJM Bourges Basket.
Początek tego spotkania w Krakowie w sobotę o godzinie 16:00.