Problemy pod koszem - przed meczem KPSW Astoria Bydgoszcz - AZS Olsztyn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Do tej pory koszykarze II-ligowej Astorii na własnym parkiecie nie stracili jeszcze ligowych punktów. Teraz może być jednak inaczej, bowiem w ostatnim tygodniu w klubie doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi.

Wszystko przez to, iż we wtorek miejscowi działacze rozwiązali kontrakt z Marcinem Grockim. Szefowie drużyny nie chcieli tłumaczyć powodów swojej decyzji, ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, był pewien konflikt pomiędzy zawodnikiem i trenerem Maciejem Borkowskim. Wszystko to jednak już przeszłość, a w najbliższą sobotę bydgoscy koszykarze zmierzą się przed własną publicznością z beniaminkiem - AZS-em Olsztyn.

O wygraną będzie jednak trudno. Marcin Grocki może nie prezentował swojej najwyższej formy, ale Astoria nie może narzekać na nadmiar wysokich zawodników. - Stąd podczas spotkania przeciwko AZS-owi muszą zajść pewne zmiany. Przesuniemy Sebastiana Laydycha bliżej kosza, by wspomagał Doriana Szyttenholma. Szansę na pokazanie się dostanie też młody Paweł Poliwka - tłumaczy portalowi SportoweFakty.pl trener Borkowski.

AZS UW Olsztyn to beniaminek tegorocznych rozgrywek w grupie A II ligi koszykarzy. - Główną bronią olsztynian są rzuty z dystansu. Musimy zagrać mocno w obronie, żeby nie dopuścić do tego typu sytuacji. Rywale mają kilku wysokich zawodników, a my sporą dziurę pod koszem. Będzie okazja sprawdzić nowe warianty. Jeszcze w piątek będziemy oglądać ich spotkania na DVD. Jeśli chodzi o transfery, to do klubu zgłosił się pewien ciekawy chłopak. Jest to zawodnik z II ligi. Do końca roku powinniśmy podpisać umowę - dodaje Borkowski

Przeciwko silnym rywalom Akademicy sobie jednak zbytnio nie radzili. Na własnym parkiecie podopieczni Tomasza Majcherowicza przegrali między innymi z RosąSport Radom, Turem Bielsk Podlaski oraz Sidenem Toruń. Komplet punktów zainkasowali jednak w Łęczycach, gdzie ostatnio zwyciężyła także KPSW/Astoria. Gra beniaminka opiera się głównie na 28-letnim Tomaszu Panewskim (14 pkt na mecz) oraz Michale Zalewskim (16 pkt, 3,3 zb). Siłą przyjezdnych będą także dwaj środkowi - Piotr Konsek oraz Piotr Iwicki, a tutaj gospodarze nie mają zbyt wielu atutów. W ostatnim ligowym spotkaniu AZS pokonał we własnej hali Legię Warszawa 75:54.

Początek spotkania w hali przy ulicy Królowej Jadwigi zaplanowano na godzinę 17:00. Bilety w cenie 6 zł (normalny) oraz 3 zł (ulgowy).

Źródło artykułu:
Komentarze (0)