Beniaminek z Podkarpacia po dobrym początku sezonu i trzech wygranych pojedynkach, doznał sześciu porażek. Fakt faktem, że jarosławianie większość swoich meczy rozgrywali z ekipami celującymi w górne rejony tabeli, jednak potyczki z Atlasem Stalą Ostrów Wielkopolski, czy ze Sportino Inowrocław powinni rozstrzygnąć na własną korzyść. Przed ostatnim meczem z drużyną z Inowrocławia szef Jarosławskiego teamu zapowiadał : - Nie wyobrażam sobie innego rezultatu jak wygrana. Jeśli coś nie wyjdzie, to polecą głowy. Na reakcję prezesa Romana Śliwińskiego sympatycy Podkarpackiego klubu nie czekali długo, "sternik" Znicza zdecydował się na zatrudnienie nowego szkoleniowca, którym został Dariusz Szczubiał.
Nowym trener zadebiutuje właśnie w sobotnim meczu z "Czarodziejami z Wydm". - Spróbuję coś zmienić przed meczem z Kotwicą w mojej nowej drużynie, choć czasu jest bardzo mało. Chłopaki muszą odzyskać wiarę, która być może stracili - zapowiada Dariusz Szczubiał.
Dla samych koszykarzy spotkanie z ekipą z Kołobrzegu będzie okazją do pokazania się nowemu trenerowi i udowodnienia przydatności tej drużynie. Podobnego zdania jest Tomasz Celej, skrzydłowy beniaminka: - Wiadomo przyszedł nowy coach i każdy z zawodników będzie chciał pokazać swoja przydatność do zespołu i na pewno gdzieś w nas jest takie nastawienie.
Zespół znad morza od samego początku sezonu zachwyca swoją dobra postawą, jednak w głównej mierze ta kapitalna forma wynika również z rozgrywania większości meczów na własnym parkiecie. Podopieczni Sebastiana Machowskiego w ostatniej kolejce musieli przełknąć gorzką pigułkę, znacząco przegrywając z Polpharmą Stargard Gdański 68:91. Porażka ta bardzo mocno zabolała koszykarzy Kotwicy, gdyż po wyrównanym spotkaniu z Turowem Zgorzelec i wyjazdowym zwycięstwie ze Stalą Ostrów, apetyty były bardzo pobudzone.
Kadra zespołu znad morza opiera się głównie na zawodnikach zagranicznych, wspomaganych przez kilku krajowych graczy. Liderami drużyny są bez wątpienia - Julien Mills, który zdobywając średnio 16.8 punktów zalicza się do najskuteczniejszych graczy rozgrywek, oraz Kevin Hamilton, najlepiej podający w całej lidze. Wśród Polaków wyróżniają się Tomasz Cielebąk i Paweł Kikowski. Ten ostatni nie tylko jest przydatnym graczem w drugiej kwarcie, lecz także jest znaczącym ogniwem w układance Machowskiego.
Faworytem tego pojedynku bez wątpienia jest zespół przyjezdny, składający się z równo grających zawodników na wszystkich pozycjach, co nie raz już udowodnił.
Nie wiadomo jak po zmianie trenera zagrają miejscowi. Atutem Znicza na pewno jest własna hala: - Myślę, że nasz parkiet i nasza publiczność pomogą i odniesiemy upragnione zwycięstwo - dodaje Celej
Spotkanie Sokołowa Znicza Jarosław z Kotwicą Kołobrzeg rozegrane zostanie 22.11 tj sobota o godzinie 18.00 w hali MOSiR przy ulicy Sikorskiego 5.