Dużo można by było napisać o bydgosko-poznańskiej rywalizacji. Zaczęło się jeszcze kilka lat temu na poziomie II ligi, kiedy niedoceniani Akademicy dosyć niespodziewanie wygrali całe rozgrywki i awansowali na zaplecze Tauron Basket Ligi wyprzedzając Open Florentynę Pleszew oraz właśnie popularną Astę. Później razem z Astorią walczyli skutecznie o uniknięcie degradacji do II ligi. W tegorocznych rozgrywkach także pokazują lwi pazur.
[ad=rectangle]
Postawa poznaniaków jest tym ciekawsza, że w letniej przerwie zespół prowadzony przez Waldemara Mendela doznał sporych osłabień kadrowych, ale pomimo tego zbytnio nie odstaje od swoich I-ligowych rywali i skrzętnie gromadzi potrzebne punkty. Tydzień temu po ciekawym pojedynku pokonał na własnym parkiecie osłabionego brakiem środkowego Wojciecha Frasia GTK Gliwice 68:66. Sukces to sukces i nikt nie będzie wypominał walecznym Akademikom kontuzji wśród rywali. Zwłaszcza po odejściu takich graczy jak Paweł Hybiak oraz Adam Metelski, który świetnie radzi sobie na parkietach Tauron Basket Ligi w MKS Dąbrowie Górniczej.
Dobrze spisuje się też niedoceniany przed sezonem młody zespół Astorii. Nowa piękna hala - Artego Arena oraz wzmocnienia kadrowe już w trakcie sezonu takimi zawodnikami jak Marcin Dymała oraz Tomasz Prostak dały nową jakość ekipie trenera Przemysława Gierszewskiego. Bydgoszczanie ponadto powoli zapominają o problemach zdrowotnych trapiących zawodników na początku rozgrywek, a treningi na hali rozpoczął ponadto kontuzjowany od początku rywalizacji podstawowy rozgrywający Paweł Lewandowski. Po jego powrocie na parkiet siła czarno-czerwonych jeszcze się wzmocni.
O tym, jak wyrównana jest rywalizacja w tym sezonie w I lidze świadczy fakt, że jedenasta w tabeli Astoria ma tylko punkt mniej niż zajmującą piątą lokatę Legia Warszawa. Natomiast ostatnia AZS Politechnika również ma tylko jedno oczko straty do szóstej Pogoni Prudnik.
Astoria Bydgoszcz - AZS Politechnika Poznań / sob 22.11.2014 godz. 19:00