Podopieczni Saso Filipovskiego na Łotwie zagrają bez presji. Zarówno Stelmet Zielona Góra, jak i BK Ventspils, nie mają już szans na awans do drugiej rundy Pucharu Europy. - Szkoda, że stawka tego meczu jest praktycznie żadna. W zasadzie chodzi tylko o naszą dumę i ambicję. Czasem na takie spotkania ciężko się zmobilizować. Zrobimy jednak wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony, mamy do wykonania pewne zadania. Wygraliśmy sześć z ostatnich siedmiu meczów, licząc EuroCup, więc czemu teraz nie podtrzymać tej serii? Atmosfera wokół nas się poprawia i chcemy podtrzymać naszą passę - powiedział w rozmowie z Radiem Zielona Góra Łukasz Koszarek.
[ad=rectangle]
W sobotę wicemistrzowie Polski zagrali mecz w polskiej Tauron Basket Lidze, a już dzień później rozpoczęli przygotowania do środowego spotkania z BK Ventspils. - W niedzielę był mocny trening, w poniedziałek nawet dwa - do meczu w Ventspils przygotowywaliśmy się więc bardzo solidnie. Wiemy dużo o drużynie rywala - przede wszystkim bardzo dobrze rzucają za trzy punkty, to solidny zespół i u siebie będą groźni. Nasza forma zwyżkuje i będziemy chcieli to potwierdzić - dodał kapitan Stelmetu Zielona Góra.
Mecz w Ventspils rozpocznie się o godzinie 18:00.
źródło: Radio Zielona Góra