Tony Meier: Szczególna uwaga na Bendziusa

W ostatnim meczu Tauron Basket Ligi w 2014 roku, Trefl Sopot podejmie Polpharmę Starogard Gdański. Faworytem tego pojedynku wydają się być gospodarze, lecz Kociewskich Diabłów nie można lekceważyć.

W całym sezonie obie ekipy przeżywają prawdziwą sinusoidę swojej formy. Zarówno Trefl jak i Polpharma przeplatają dobre występy z fatalnymi, lecz w lepszych nastrojach do poniedziałkowego starcia podejdą goście, którzy przed tygodniem pokonali King Wilki Morskie Szczecin. Przed nimi jednak zadanie zdecydowanie trudniejsze, zważywszy, że wystąpią prawdopodobnie bez swojego lidera Evana Ravenela, mimo tego jednak nie stoją na straconej pozycji.
[ad=rectangle]
 - Mecz z Treflem będzie bardzo trudnym testem dla nas - ocenia Tony Meier. - Oczywiście ostatnia wygra sprawia, że czujemy się lepiej, ale staramy się skupiać na każdym kolejnym meczu co tydzień i uważam, że robimy to konsekwentnie i dobrze. Trefl nie ma jednego czy dwóch chłopaków, którzy będą dla nas groźni, ale są naprawdę silni na każdej pozycji, więc każdy z nas musi być gotowy na twardą defensywę. Musimy grać twardo przez pełne 40 minut - dodaje.

Amerykanin Tony Meier oprócz Evana Ravenela należy do silnych punktów Tomasza Jankowskiego w tegorocznych rozgrywkach. W szeregach sopocian będzie miał jednak na przeciwko siebie godnego rywala Eimantasa Bendziusa, przed którym szkoleniowiec ostrzega szczególnie swoich podopiecznych.

- Trener podkreślał, że oni mogą być groźni na każdej pozycji, ale poświęcił więcej czasu temu Litwinowi na trójce - opowiada Meier. - On ze względu na swoją charakterystykę może sprawić nam trochę problemów w obronie, musimy zwrócić na niego szczególną uwagę - skomplementował rywala.

W poniedziałkowy wieczór po raz pierwszy w biało-niebieskim trykocie zaprezentuje się Mateusz Jarmakowicz. Czy koszykarz ten będzie wzmocnieniem Polpharmy?

- Mateusz Jarmakowicz jest bardzo wysokim, doświadczonym zawodnikiem, ma centymetry, których nam brakowało w tym sezonie - uważa Tony Meier. - Myślę, że może nam bardzo pomóc zarówno w obronie, jak i przy zbiórkach. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy go teraz tutaj - zakończył.

Źródło artykułu: