Dąbrowianie nie zwalniają tempa! Piąty triumf MKS-u
Bardzo dobre widowisko stworzyli dwaj beniaminkowie TBL. Minimalne lepsi okazali się gracze Wojciecha Wieczorka, którzy odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu.
Ciężar zdobywania punktów w szeregach gospodarzy rozłożył się na kilku zawodników. Po zmianie stron zdecydowanie lepiej prezentował się Trevor Releford, który w trzeciej kwarcie włączył piąty bieg. Swoje ponadprzeciętnie umiejętności pokazywał również wspomniany na początku Nikolic. W szeregach teamu z Dąbrowy Górniczej natomiast niezawodni byli gracze zza oceanu.
Druga połowa trzymała w napięciu do ostatnich sekund. Co prawda obie drużyny mocno falowały, to wynik jednak cały czas oscylował wokół remisu. Końcowe fragmenty spotkania były prawdziwą próbą nerwów. Gospodarze za wszelką cenę chcieli odrobić straty do rywali i zdobyć piąte zwycięstwo w lidze. Tego dnia lepiej dysponowani byli jednak gracze Wojciecha Wieczorka, którzy odnieśli drugi triumf z rzędu.
Do zwycięstwa przyjezdnych poprowadził Ken Brown, który niewątpliwie był bohaterem spotkania. 25-letni gracz zdobył 26 punktów, zebrał sześć piłek oraz zanotował pięć asyst. Swoje trzy grosze dołożyli również Dalton Pepper oraz Myles McKay, którzy zdobyli łącznie 35 oczek.
King Wilki Morskie Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 80:86 (19:20, 20:21, 22:21, 19:24)
Wilki Morskie: Releford 20, Nikolić 15, Kikowski 14, Flieger 12, Rosario 10, Kowalenko 9, Bojko 0, Larson 0.
MKS: Brown 26, Pepper 18, McKay 17, Zmarlak 9, Dziemba 8, Szymański 6, Metelski 2, Koelner 0, Małecki 0, Piechowicz 0, Weaver 0.