Drużyna z Kołobrzegu w tym sezonie spisuję się bardzo dobrze. Po trzynastu rozegranych spotkaniach, ma na swoim koncie osiem zwycięstw i w ligowej tabeli zajmuję obecnie piątą pozycję. Podopieczni Sebastiana Machowskiego szczególnie dobry mieli początek rozgrywek. W sześciu pierwszych kolejkach, wygrali aż pięciokrotnie, w tym także z silnymi Anwilem Włocławek oraz Polonią Warszawa, czyli zespołami, które podobnie zresztą jak Kotwica, należą do ligowej czołówki. Następnie kołobrzeżan dopadł mały kryzys, a ostatnio grają nieco w kratkę.
W zeszłym tygodniu "Czarodzieje z Wydm" wysoko, bo różnicą 22 punktów pokonali tegorocznego beniaminka - Znicza Jarosław, a znakomitą partię rozegrał wówczas Kevin Hamilton. 26-letni rozgrywający, dla którego bieżący sezon jest już drugim w karierze w Polsce (wcześniej w sezonie 2006/2007 grał w Polpaku Świecie) był bliski osiągnięcia triple-double.
Dużo czasu w ostatnim tygodniu zawodnicy Kotwicy spędzili w podróży. Po wspomnianym, sobotnim meczu ze Zniczem w Jarosławiu, we wtorek kołobrzeżanie rozgrywali już kolejne spotkanie, tym razem awansem z 18. kolejki w Warszawie, i co więcej, drugi raz w ciągu trzech dni - odnieśli cenne zwycięstwo. Zawodnicy trenera Machowskiego mogą więc odczuwać lekkie zmęczenie, a z tego z pewnością będzie chciał skorzystać najbliższy rywal Kotwicy - inowrocławskie Sportino.
Drużyna z Kujaw do sobotniej potyczki w Kołobrzegu przystąpi po porażce - można powiedzieć dość niespodziewanej - z Bank BPS Basketem Kwidzyn. Oprócz wyników czysto sportowych, częstym tematem w rozmowach pomiędzy inowrocławskimi sympatykami koszykówki, w ostatnich dniach były zapewne zmiany "na górze" klubu. W piątek, doszło bowiem do prawnego przeistoczenia Sportino w spółkę akcyjną. Zmieniły się także osoby zarządzające inowrocławskim beniaminkiem.
Jeśli chodzi natomiast o skład Sportino, to również i tu, doszło, a być może jeszcze dojdzie w najbliższej przyszłości do zmian. We wtorek, do Stanów Zjednoczonych z powodów rodzinnych (chora matka) wyjechał rozgrywający Tony Lee. Z usług Amerykanina szkoleniowiec inowrocławian - Aleksander Krutikow nie będzie mógł skorzystać przez co najmniej dwa tygodnie.
Deficyt jednego gracza w obozie kujawskiej ekipy nie trwał jednak zbyt długo. Od piątku wraz z zespołem trenuje bowiem Łukasz Wichniarz, który przez kilka najbliższych dni będzie przebywał na testach. 26-letni skrzydłowy barwy Sportino reprezentował już w rozgrywkach 2006/2007, a w ostatnim czasie był w składzie Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski. W drużynie trenera Andrzeja Kowalczyka nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca. Rozegrał w nim tylko trzy mecze, nie zdobywając żadnego punktu. Gotowy do gry w sobotnim meczu będzie z kolei David Gomez. Amerykański skrzydłowy w ostatniej, ligowej potyczce, w trzeciej kwarcie doznał kontuzji naciągnięcia mięśnia. Uraz od samego początku był jednak groźny i zapewne w sobotnim pojedynku w Kołobrzegu, pojawi się na parkiecie.
Mecz 15.kolejki Polskiej Ligi Koszykówki pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg, a Sportino Inowrocław zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 18.00 w Hali Milenium. Bilety do nabycia w klubowych kasach w cenach 20 i 30 zł.