W sobotnim spotkaniu przeciwko Wilkom Morskim Szczecin Dante Swanson zaliczył aż 11 asyst w ciągu 31 minut spędzonych na parkiecie. Jest to najlepszy wynik Amerykanina w tym sezonie pod tym względem (wcześniej 10 asyst zanotował w starciu z Polskim Cukrem Toruń). Z jego podań bardzo chętnie korzystają, a sam Swanson podkreśla, że najlepiej gra mu się z Szymonem Szewczykiem.
[ad=rectangle]
- To jest najlepsza drużyna, w jakiej kiedykolwiek grałem. Uwielbiam grać z Szymonem Szewczykiem. Środkowy mający takie umiejętności i rzut z dystansu jest rzadkością. Szymon potrafi rozciągnąć obronę, a poza tym często trafia po moich podaniach - przyznaje na łamach azs.koszalin.pl amerykański rozgrywający AZS.
Koszalinianie w sobotnim spotkaniu zdobyli aż 98 punktów. Gospodarze w sobotnim spotkaniu zanotowali aż 22 asysty, przy tylko 12 przeciwnika. Akademicy wygrali również walkę o zbiórki, a w kontrolowaniu meczu nie przeszkodziło im nawet 13 strat jakie popełnili.
- Wiedzieliśmy, że wszyscy oczekiwali od nas wygranej. To było jedno z tych spotkań, które miało nas przygotować na mocniejszych rywali. Żałuję, że nie biegaliśmy więcej do kontr, bo to jeden z naszych atutów. Powinniśmy również lepiej bronić i bić się o zbiórki - zaznacza Swanson.
- Nasza ofensywa stoi na bardzo wysokim poziomie, więc musimy zrobić wszystko, by lepiej bronić. Na treningach ćwiczymy rotacje w obronie, a podczas meczów mamy z tym problemy. To jest jeden z elementów, który musi ulec poprawie - dodaje zawodnik.
Źródło: azs.koszalin.pl
