Świetny transfer Vuka Radivojevicia. "Spore ambicje mnie przyciągnęły"

[tag=47985]Vuk Radivojević[/tag] okazał się "strzałem w dziesiątkę" działaczy Śląska Wrocław. Serb udowadnia, że jest graczem wysokiej klasy.

Vuk Radivojević do ekipy Śląska Wrocław trafił na początku obecnego roku kalendarzowego. Serbski zawodnik zdążył już wystąpić w czterech meczach i śmiało można powiedzieć, że ten transfer był świetnym ruchem działaczy z Dolnego Śląska.

[ad=rectangle]

Jak w ogóle do tego doszło, że Radivojević trafił do Śląska w trakcie sezonu? - Trener Rajković zadzwonił do mnie i powiedział, że jest na tej pozycji wakat i szukają zawodnika. Porozmawialiśmy trochę o sytuacji w klubie i w zespole, ale muszę powiedzieć, że długo się nie zastanawiałem - przyznaje Serb, który miał ofertę z Turcji, ale się na nią nie zdecydował. - To prawda. Czekałem dość długo na rozwój wydarzeń. Nie ukrywam, że robiłem się powoli niecierpliwy. Przyciągnęły mnie spore ambicje klubu i to, że Śląsk chce się rozwijać - dodaje Radivojević.

Vuk Radivojević coraz ważniejszym punktem Śląska
Vuk Radivojević coraz ważniejszym punktem Śląska

Przed transferem do Śląska zawodnik jedynie trenował indywidualnie, ale widać, że nie odbiło się to na jego dyspozycji. - Przed sezonem byłem na zgrupowaniu z Crveną Zvezdą Belgrad. Później kontynuowałem z nimi zajęcia, ale głównie ćwiczyłem indywidualnie w hali i na siłowni - zaznacza zawodnik.

Zawodnik w czterech pierwszych meczach w barwach Śląska przeciętnie notuje 11,8 punktu i 1,5 asysty. W ostatnim spotkaniu z Treflem Sopot w ciągu 13 minut na parkiecie zdobył 15 oczek. - Moja forma wygląda coraz lepiej, ale uwierz mi, że stać mnie na dużo więcej - ocenia Radivojević.

Serb może z powodzeniem grać na dwóch pozycjach - rozgrywającego i rzucającego obrońcy. - Nie ma to dla mnie znaczenia. Jestem combo i zrobię wszystko, czego trener ode mnie wymaga - przyznaje gracz.

Komentarze (0)