Zawodnicy Polpharmy ukarani po meczu z Rosą Radom!

W sobotę Polpharma Starogard Gdański poniosła czternastą porażkę w sezonie. Kociewskie Diabły w tegorocznych rozgrywkach triumfowały zaledwie pięć razy i zajmują już ostatnią pozycję w tabeli.

Sytuacja ta w klubie nie przeszła bez żadnego echa. Po kompromitacji w Toruniu prezes Roman Olszewski zapowiedział za pośrednictwem naszego portalu, że koszykarzy czekać będą kary finansowe. - Zostaną wyciągnięte konsekwencję - mówił. Okazuje się jednak, iż dał drużynie jeszcze szansę na rehabilitację w sobotnim pojedynku z Rosą Radom, lecz zespół tej szansy nie wykorzystał - przegrywając 72:91. Po zakończeniu tego starcia zawodnicy poinformowani zostali pisemnie o konsekwencjach, jakie będą ich czekać.
[ad=rectangle]
- Nie chcę mówić o żadnych konkretach, to jest wewnętrzna sprawa klubu - kwituje Roman Olszewski, sternik Polpharmy. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że wszyscy po meczu z Rosą Radom otrzymali informacje pisemne, bo dla mnie to jest niezrozumiałe. Gramy dobry mecz z Kutnem, a następnie mijają cztery dni i zespół inaczej podchodzi w ogóle do spotkania, inaczej funkcjonuje. Mnie się wydaję, że to jest wszystko w sferze psychiki. Proszę zobaczyć, powiem, że chylę czoło przed Jeziorem Tarnobrzeg, gdzie pojechali w sześciu, siedmiu zawodników i walczyli w Dąbrowie i mecz wygrali. Nasi gracze też udowodnili, że jeśli walczą, to są w stanie wygrać ze wszystkimi. Taka walka była w Sopocie, Słupsku czy z Kutnem. Niestety - bez walki się nic nie ugra, jeśli nie będziemy walczyć przez 40 minut o każdą piłkę, to ciężko będzie wygrać już jakikolwiek mecz. Ja tego nie rozumiem, że zespół może zmienić swoje oblicze w ciągu paru dni! - dodaje zdenerwowany Olszewski.

Do zakończenia zmagań dla starogardzkich graczy pozostało jedenaście kolejek, gdyż nie ma co ukrywać tego, że Farmaceuci nie mają już szans na awans do play-off, są one jedynie iluzoryczne. Co dalej z przyszłością Polpharmy w TBL?

-  Powiem tylko tyle, że było spotkanie przedstawicieli naszego sponsora tytularnego i prezydentów miasta - informuje prezes biało-niebieskich. - Ta rozmowa była naprawdę bardzo sympatyczna. Super się rozmawiało, super to spotkanie wypadło - kończy optymistycznie Olszewski.

Komentarze (19)
avatar
henryc SKS
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PLK to nie jest jakaś stabilna liga, w tym sezonie "słabe" zespoły mogą w nastepnym być w szpicy-patrz AZS,Rosa. Dlatego nie można mówić iż ten czy tamten klub ma się wynosić z ligi, wystarczy, Czytaj całość
avatar
ikar69
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie wypowiedzi to ja rozumiem bo są przynajmniej obiektywne i coś wnoszą do tematu a nie trzy słowa kogoś kto widzi tylko czubek swojego nosa (klubu). 
zbyszeklbn
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przegrać mecz a olać mecz i kibiców, to znacząca różnica.
To dotyczy Startu, bo byłem tego naocznym świadkiem.
To są zawodowcy,popieram takie zachowanie władz drużyny. 
avatar
NotoHoop
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Straszny klub? Polpharma zawsze w skali , wydaje mi sie całej koszykarskiej Polski miała optymistyczny wizerunek, jako miejsce wypłacalne w którym można było sie wybić do lepszego klubu. To mie Czytaj całość
avatar
Leszek Strzelecki
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Do zbudowania dobrego zespołu potrzebne są pieniądze, lecz ważna jest także znajomość na jakiej zasadzie buduje się drużynę i co trzeba robić aby dobrze funkcjonowała.
Same pieniądze nie dają g
Czytaj całość