Grzegorz Grochowski nie kryje rozgoryczenia. "W szatni padły mocne słowa"
Polfarmex Kutno zawiódł swoich kibiców. - Zabrakło koncentracji w tym meczu - tłumaczył po spotkaniu rozgrywający Grzegorz Grochowski.
Koszykarze z Kutna nie potrafią ustabilizować swojej formy na równym poziomie. W dalszym ciągu Farmaceuci lepsze mecze przeplatają z tymi gorszymi. Po 12 porażce w tym sezonie, Polfarmex spadł na dziesiąte miejsce w lidze. - Powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów w szatni. Po kolejnym zwycięstwie, znowu przegrywamy bardzo istotny mecz, tym razem z ekipą z Dąbrowy Górniczej - dodaje młody rozgrywający.
Mimo porażki, były gracz MOSiRu Krosno wierzy w swój zespół. Według Grzegorza Grochowskiego Polfarmex jest w stanie zagościć w czołowej ósemce. - Tak nie może być. Musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski z porażki. Jeżeli to była nasza ostatnia wpadka, to moim zdaniem szansę na play-offy jeszcze są. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze walczyć. Wierzę w ten zespół - kończy 21-letni gracz.