Liczba asyst problemem Wilków? "Z innym graczem byłoby podobnie"
W meczu z Polfarmexem Kutno zawodnicy King Wilków Morskich Szczecin zanotowali łącznie tylko dziewięć asyst. Trener Mihailo Uvalin nie uważa jednak, by drużyna potrzebowała dalszych zmian.
- W mojej opinii, jeśli Marcin dostaje więcej minut, drużyna Wilków Morskich częściej funkcjonuje jako drużyna. W meczu z Polfarmexem nie zagrał jednak tak skutecznie, jak wcześniej, a to ze względu na fakt, iż defensywa rywali coraz częściej skupia się właśnie na nim - przyznał rację wyżej wymienionej tezie trener ekipy, Mihailo Uvalin, dodając. - Moim zdaniem Marcin Flieger robi bardzo dobrą robotę na pozycji rozgrywającego. Nie możemy jednak oceniać całej sytuacji w kontekście jednego zawodnika.
W tym momencie Serb nie miał na myśli już tylko Fliegera, ale także Wrighta. 25-letni Amerykanin przebywa w Szczecinie dopiero od niespełna trzech tygodni i widać, że potrzebuje jeszcze czasu, by w pełni zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. W końcu w poprzednim sezonie, w barwach holenderskiego Groningen, dawał sobie świetnie radę (średnio 14 punktów, trzy zbiórki i trzy asysty w meczu).Tym samym, wynik dziewięciu asyst, jaki zanotowali (łącznie) koszykarze King Wilków Morskich w meczu z Polfarmexem - dodajmy, najsłabszy wynik drużyny w sezonie, "Wataha" po raz pierwszy nie przekroczyła dwucyfrowego wyniku - nie tylko obciąża barki rozgrywających.
- Powiem tak: jeśli drużyna funkcjonuje dobrze, wszyscy zawodnicy zapisują na swoim koncie asysty i grają zespołowo. W mojej ocenie, jeśli dzisiaj grałby w naszych szeregach jakikolwiek inny gracz, nie miałoby to przełożenia na większą liczbę asyst. To nie jest kwestia jednego zawodnika. W meczu z Polfarmexem cała drużyna nie miała odwagi zagrać skutecznie przeciwko rywalom. Wstydzimy się naszej defensywy, ale nasza ofensywa była tylko nieco lepsza od obrony, więc też nie mamy się czym chwalić - dodał Uvalin.
Perfekcyjny mecz Kevina Johnsona. "Nadal jestem defensywnym graczem"