- Rozmawiamy z wieloma zawodnikami, ale tak jak już mówiłem wcześniej, mamy już wypełnionych pięć licencji, a szósta niestety jest już dodatkowo płata. Nie stać nas na nią - mówi nam Roman Olszewski, prezes Polpharmy Starogard Gdański.
[ad=rectangle]
W Starogardzie Gdańskim z wielkim żalem rozstali się z Evanem Ravenelem. Amerykanin do momentu odniesienia kontuzji był liderem zespołu i świetnie prezentował się na parkietach Tauron Basket Ligi. Środkowy przeciętnie notował 18,5 punktu i 9,3 zbiórki w każdym meczu.
Klub jest w trakcie poszukiwań nowego zawodnika, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że nikt do Starogardu Gdańskiego nie przyjedzie.
- Badamy rynek, szukamy zawodnika, który w przeszłości u nas już występował. Są tacy gracze, ale niestety mają już kontrakty. Gdybyśmy szukali na pozycjach 1-3 to byłoby nam zdecydowanie łatwiej, ale my potrzebujemy gracza wysokiego - dodaje Olszewski.
- Na pewno nie będziemy robili nic na siłę. Jeśli uznamy, że nie ma klasowego zawodnika, to go po prostu nie podpiszemy. Nie chcemy ściągać przeciętnego gracza. Zresztą zespół w tym składzie już udowodnił, że potrafi grać i walczyć. Bez lidera punktowego potrafili nawiązać walkę z innymi drużynami - kończy Olszewski.