- Najważniejsze jest to, aby zagrać swoją koszykówkę i nie zlekceważyć przeciwnika. Jeśli zagramy, tak jak trenujemy, to powinniśmy odnieść zwycięstwo - podkreśla Krzysztof Szubarga, rozgrywający AZS Koszalin. Akademicy obawiają się nieco tego spotkania, ponieważ nie do końca wiedzą, czego się spodziewać po ekipie z Tarnobrzegu.
[ad=rectangle]
Chodzi o zmiany, które zaszły ostatnio w zespole z Podkarpacia. Już bez Dominique'a Johnsona koszykarze Jeziora Tarnobrzeg przystąpią do meczu z AZS Koszalin. Nie ma co ukrywać, że odejście Johnsona to bardzo duża strata dla zespołu z Tarnobrzega. Mierzący 188 cm koszykarz był w tym sezonie niekwestionowanym liderem Jeziora. W 19 meczach notował on średnio 23 pkt, 3,9 as, 3,4 zb. i 1,9 prz. W jego miejsce ściągnięto Keiona Bella. Akademicy mają pewne informacje o tym zawodniku.
- Nie będzie już Johnsona, ale wiemy, że jest już nowy Amerykanin w drużynie. Mamy informacje o Bellu, zobaczymy, co ten zawodnik pokaże. Na pewno przygotowania do tego meczu są nieco inne, ponieważ nie do końca wiemy, czego się spodziewać - zaznacza Szubarga.
W ostatnim czasie tarnobrzeżanie odnieśli dwie wygrane z rzędu. Pokonali MKS Dąbrowa Górnicza i Śląsk Wrocław. - Jezioro to bardzo nieobliczalna drużyna. Musimy być przygotowani na każdy wariant - mówi Szubarga.