Błyskawiczne rozstrzygnięcie - relacja z meczu Spójnia Stargard Szczeciński - PTG Sokół Łańcut

PTG Sokół Łańcut szybko zagwarantował sobie przewagę, która pozwoliła mu kontrolować pojedynek w Stargardzie Szczecińskim. Goście popisali się wysoką skutecznością i zasłużenie zwyciężyli.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Początek sobotniego meczu nie wskazywał na łatwe zwycięstwo gości. Powracający po jednomeczowej pauzie Rafał Kulikowski dobrze poczynał sobie pod koszem. Szybko zdobył cztery punkty, lecz w kolejnych fragmentach Spójnia prezentowała się lepiej. Stargardzianie dobrze bronili, a punktowali Rafał Bigus oraz Piotr Pluta i było 7:4. Wtedy to jednak rozegrały się kluczowe dla meczu akcje. Kilka strat gospodarzy skarconych zostało przez skuteczne kontry koszykarzy z Łańcuta. Choć denerwował się trener Aleksander Krutikow to niewiele mógł zrobić. Jego koszykarze popełniali błędy, a rywale byli bezwzględnie skuteczni. Spójnię wypunktowali Tomasz Fortuna i Dawid Bręk.

Ten fragment wyraźnie speszył gospodarzy. Długo nie potrafili oni się pozbierać, a ekipa z Podkarpacia nie miała zamiaru zwalniać. Bardziej aktywny w ataku był Szymon Rduch, a świetną zmianę dał Marcin Pławucki, który już do przerwy zdobył 12 punktów. Stargardzianie popełnili w pierwszej połowie 11 strat przy czterech rywali. Sokół trafił, natomiast 7/12 rzutów z dystansu.

Obraz gry zmienił się w trzeciej kwarcie. To Spójnia była stroną dominującą. Sokół popełniał zdecydowanie więcej błędów i gospodarze zmniejszyli stratę. Sokół w porę jednak opanował sytuację i utrzymywał kilkanaście punktów przewagi. Po przerwie gospodarze zaprezentowali się jednak zdecydowanie lepiej. Popełnili mniej strat, choć wyraźnie przegrali zbiórkę. Łańcucianie utrzymali też wysoką skuteczność w rzutach trzypunktowych - 12/23.

Czterech koszykarzy Spójni uzyskało dwucyfrowy dorobek punktowy. Pluta zdobył 16 "oczek" a Bigus 14 punktów i 17 zbiórek. Jerzy Koszuta był autorem 13, a Marcin Stokłosa 12 punktów. Dla Sokoła po 17 punktów zdobyli Fortuna i Pławucki. Skuteczni byli też Rduch i Bręk, a 11 zbiórek miał Kulikowski. Sokół przedłużył szansę na pierwszą pozycję. Spójnia nie zapewniła sobie miejsca w play-off, gdyż sensacyjne zwycięstwo w Warszawie odnieśli koszykarze GTK Gliwice. W następnej kolejce Sokoły pojadą do Gliwic, a do Stargardu Szczecińskiego przyjedzie SKK Siedlce.

Spójnia Stargard Szczeciński - PTG Sokół Łańcut 67:79 (10:22, 18:24, 20:16, 19:17)

Spójnia: Pluta 16, Bigus 14, Koszuta 13, Stokłosa 12, Żytko 7, Łukasz Bodych 5, Berdzik 0, Paweł Bodych 0, Kasprzak 0, Wróblewski 0.

Sokół: Fortuna 17, Pławucki 17, Rduch 15, Bręk 13, Kulikowski 7, Klima 4, Pisarczyk 4, Czerwonka 2, Balawender 0, Wrona 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×