Mikołaj Witliński: Występ pozostawia wiele do życzenia
- Ten występ z pewnością pozostawia wiele do życzenia. Na pewno czuję niedosyt po tym meczu - mówi Mikołaj Witliński po przegranym starciu z MKSem Dąbrowa Górnicza.
Michał Fałkowski
Mikołaj Witliński wyszedł w pierwszej piątce przeciwko MKSowi Dąbrowie Górniczej. 20-latek zagrał jako starter po raz pierwszy od 9 listopada, czyli od meczu z Treflem Sopot i ogółem - jako starter - po raz trzeci w sezonie. Niestety, starcie z beniaminkiem nie wyszło młodemu zawodnikowi.
Mikołaj Witliński zagrał słabo w ostatnim meczu Anwilu
- Starałem się jak mogłem, ale nie wyszło... Nie poszło mi przede wszystkim w obronie, tak jak zresztą całemu zespołowi. Trzeba poprawić to w następnym meczu - dodaje Witliński, a zapytany o przyczyny porażki z MKSem Dąbrową Górniczą wskazał na skuteczność.
- Zabrakło nam skuteczności. Każdy z nas miał problemy by trafiać do kosza i pola trzech sekund, i zza łuku. Dzięki temu oni grali skutecznie na tablicach, grali również szybkim atakiem i byli skuteczni. Zgubiliśmy się w trzeciej kwarcie, oni tymczasem odjechali, a potem było ciężko nam ich dogonić - tłumaczy Witliński.
Warto przypomnieć, że kilka dni temu młody zawodnik rozwiązał kontrakt z Anwilem Włocławek i wraz z końcem sezonu 2014/2015 opuści klub z Kujaw.
Konrad Wysocki: Nie gramy już o play-off