Dwa historyczne rekordy po drugim meczu finałów. Negatywne statystyki Curry'ego
Cleveland Cavaliers w znakomitym stylu pokonali na wyjeździe Golden State Warriors, wyrównując stan serii na 1-1. Po tym pojedynku historia NBA zapisała się na nowo dzięki dwóm wydarzeniom.
Wojciech Bielewicz
Kontuzja Kyriego Irvinga sprawiła, że z konieczności w pierwszym składzie Cleveland Cavaliers musiał znaleźć się mało doświadczony Matthew Dellavedova. Został on wyrzucony od razu na głęboką wodę, ponieważ przyszło mu walczyć w defensywie przeciwko Stephenowi Curry'emu. Ze swojego zadania wywiązał się jednak fenomenalnie, zdecydowanie powyżej jakichkolwiek oczekiwań.
Warty uwagi jest również fakt wynikający z zaawansowanych statystyk dostępnych po zakończeniu spotkania. Kiedy Curry był kryty przez Dellavedovę, nie zdobył on żadnego punktu w meczu! Nie trafił żadnej z ośmiu prób z gry, popełniając przy tym 4 straty.
Oprócz tej negatywnej historii stworzonej przez MVP sezonu regularnego, jesteśmy świadkami jeszcze jednego ważnego wydarzenia. Żadne poprzednie finały NBA nie rozpoczęły się bowiem od dwóch dogrywek tak, jak ma to miejsce w tegorocznych rozgrywkach. Zapowiada się zatem znakomita seria.