W sezonie 2014/2015 działacze koszalińskiego AZS-u postawili na doświadczenie. Najmłodszym zawodnikiem w zespole był 24-letni Garrick Sherman, ale amerykański podkoszowy jeszcze w trakcie rozgrywek opuścił drużynę. W jego miejsce zatrudniono kolejnego rutyniarza - Ivana Radenovicia. Taka koncepcja składu jednak nie wypaliła. Akademicy sezon zakończyli już na poziomie ćwierćfinału, mimo że do play-offów weszli z trzeciego miejsca w tabeli.
[ad=rectangle]
W klubie cały czas analizuje się przegraną serię z Rosą i szuka rozwiązań na przyszłość. Podstawowy wniosek nasuwa się jednak sam - znacznie odmłodzenie składu.
Na tę chwilę wiadomo jedynie tyle, że w zespole na kolejny sezon zostaną Artur Mielczarek i Krzysztof Szubarga, którzy mają ważne umowy. Szczegóły kontraktu ustalił już Devon Austin. Nam udało się dowiedzieć, że w Koszalinie nadal będzie grał Piotr Dąbrowski.
Istnieje dużo prawdopodobieństwo, że z poprzedniego składu zostanie tylko ta wspomniana czwórka zawodników. Działacze nie są już zainteresowani przedłużeniem umów z takimi graczami jak: Qyntel Woods, Piotr Stelmach, Łukasz Pacocha czy Goran Vrbanc.
@MiPalko I don't play for Azs anymore I'm entitled to my own opinion!! U have an opinion right? So why can't I?
— Qyntel Woods (@EuroQyn) czerwiec 10, 2015
Dante Swanson nosił się z zamiarem zakończenia kariery i on do Koszalina również nie wróci. Pojawiło się wstępne zainteresowanie Ivanem Radenoviciem, ale Serb przyznaje, że w AZS-ie już nie zagra. - Myślę, że moja przygoda z zespołem z Koszalina dobiegła końca. Życzę tej drużynie jak najlepiej w kolejnych sezonach - odpowiada zawodnik.
Działacze są już w trakcie negocjacji kontraktów z nowymi graczami. - Prowadzimy zaawansowane rozmowy z potencjalnymi zawodnikami do gry w naszym klubie. O efektach negocjacji informować będziemy na bieżąco - czytamy w komunikacie prasowym.