Damian Kulig oficjalnie w Trabzonsporze!

Zaledwie dwa dni po zakończonym finale play-off Tauron Basket Ligi, Damian Kulig oficjalnie przestał być graczem PGE Turowa Zgorzelec. Koszykarz podpisał kontrakt z tureckim Trabzonsporem!

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
- Spędziłem w Stambule półtora dnia. Było bardzo miło. Kulig podpisał kontrakt z BC Trabzonspor - powiedział agent Misko Raznatović potwierdzając jednocześnie to, o czym się mówiło od kilku tygodni - Damian Kulig będzie występował w barwach ekipy z Trabzonsporu.
28-letni zawodnik grał w PGE Turowie Zgorzelec od połowy sezonu 2011/2012. Do przygranicznego miasta trafił z PBG Basketu Poznań jako jeden z najskuteczniejszych zawodników ligi (średnio 15,7 punktu i 5,9 zbiórki). W Zgorzelcu rozwijał się powoli, ale stopniowo i nieustannie. Sezon zakończył ze średnimi 8,4 punktu i 3,6 zbiórki, które w kolejnym sezonie urosły do wyniku 9,4 punktu i 5 zbiórek. Drużyna awansowała do finału, ale tam uległa Stelmetowi Zielona Góra 0:4.

Wielki progres zawodnik zaliczył jednak w kolejnych rozgrywkach - 2013/2014. Szybko stał się kluczowym graczem (14,3 punktu i 5,8 zbiórki) drużyny obok Filipa Dylewicza oraz J.P. Prince i jednym z głównych architektów pierwszego złotego medalu w historii PGE Turowa.

Prawdziwy wybuch formy nastąpił jednak w rozgrywkach zakończonych przed dwoma dniami. Kulig imponował nie tylko w Tauron Basket Lidze (14,4 punktu, 7 zbiórek, 1,3 bloku i 1,2 asysty), ale także na parkietach Euroligi. W 10 meczach notował przeciętnie 15,2 punktu i 5,5 zbiórki, a warto dodać, że gdy po 4. kolejkach legitymował się zdobyczą na poziomie 20,3 punktu był wówczas najlepszym strzelcem całych rozgrywek!

We wtorek zawodnik nie chciał komentować swojego transferu, ograniczając się jedynie do tego, że szósty mecz finału był jego ostatnim w Tauron Basket Lidze. - Chciałem odejść jako mistrz Polski. Wicemistrzostwo nie smakuje tak dobrze, nie cieszę się z niego - powiedział gracz na "do widzenia". W Trabzonsporze powalczy jednak o medale w dużo silniejszej lidze. Jego zespół to półfinalista tamtejszych rozgrywek.

Aleksander Czyż: Rywale rozpracowali nasz system gry
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×