Pierwszy dzień lipca to bardzo istotna data w kalendarzu NBA, ponieważ właśnie od tego momentu zespoły oraz zawodnicy mogą składać swoje podpisy na nowych umowach. Dla kibiców oznacza to dodatkową atrakcję, ponieważ oprócz samych plotek i domysłów pojawiają się również potwierdzone informacje.
[ad=rectangle]
Pierwszą z nich był nowy kontrakt dla Anthony'ego Davisa z zespołem New Orleans Pelicans. Obowiązywał on będzie przez pięć lat, jednak dopiero od sezonu 2016/17. W ramach umowy gwiazdor ligi zarobi ogromne 145 milionów dolarów. Davis był najważniejszą postacią ekipy Pels w minionym sezonie i to głównie dzięki jego znakomitym statystykom, udało im się znaleźć w czołowej ósemce bardzo silnego Zachodu. Zarząd nie ukrywał, że kontrakt dla AD był dla nich priorytetem.
Inną wielką umowę podpisze zawodnik San Antonio Spurs, Kawhi Leonard. Strony porozumiały się w sprawie wyglądu nowego kontraktu, który jednak nie może zostać podpisany wcześniej, niż dziewiątego dnia lipca. MVP Finałów 2014 za pięć najbliższych sezonów zarobi 90 milionów dolarów.
Ten ruch ma być dla Spurs częścią większej układanki. Chcą oni bowiem ściągnąć do rotacji wolnego agenta, LaMarcusa Aldridge'a. Leonard ma być obecny na spotkaniu z zawodnikiem, gdzie w towarzystwie innych członków sztabu oraz zespołu będzie starał się przekonać go do przenosin do Teksasu.
A to że Davis taką kase dostanie było pe Czytaj całość
Gdyby LaMarcus przeszedł do SAS to dla mnie jako kibica Ostróg byłoby kapitalnie. Ma jednak siedem klubów do objechania i co ciekawe na spotkania chodzi ze swoją mamą. Z Czytaj całość