Od piątku Anwil Włocławek ma w składzie ośmiu zawodników - podpisany kontrakt odesłał bowiem Chamberlain Oguchi. Nigeryjczyk związał się z Anwilem rocznym kontraktem. I choć w większości komentarzy transfer 29-latka wzbudził pozytywne emocje, istnieje małe "ale". W 2013 roku Oguchi został bowiem przyłapany na stosowaniu niedozwolonych substancji i zawieszony na dwa lata.
[ad=rectangle]
O komentarz na temat wracającego do koszykówki reprezentanta Nigerii (obecnie przebywa na zgrupowaniu kadry przed AfroBasketem 2015 w Tunezji) poprosiliśmy Patricka Okafora. Kto bowiem jeśli nie 36-letni były środkowy jest lepszym ekspertem w danej sytuacji, były zawodnik Anwilu, a zarazem również Nigeryjczyk.
- Uważam, że Anwil zrobił bardzo mądry ruch. Klub pozyskał gracza, który jest głodny koszykówki i chce wrócić do poważnego grania - powiedział były koszykarz Anwilu, ale także Polpharmy Starogard Gdański.
Trener Igor Milicić widzi w Oguchim zawodnika na pozycję numer dwa, choć źródła mówią o tym, że grywał także jako niski skrzydłowy. - To na tyle wszechstronny koszykarz, że poradzi sobie na obu tych pozycjach. Ja jednak uważam, że bardziej jest dwójką i jako rzucający obrońca gra najlepiej. Anwilowi na pewno pomoże w odzyskaniu właściwego rytmu - dodaje Okafor.
Tuż przed zawieszeniem Oguchi nieźle radził sobie w lidze rosyjskiej w barwach Spartaka Primorie Władywostok. Notował wówczas 15 punktów, 4,3 zbiórki i 1,4 asysty. Na podobne zdobycze liczą także we Włocławku. Do którego innego strzelca, znanego kibicom w Polsce, Okafor porównałby swojego rodaka? Odpowiedź może zaskakiwać...
- Jeśli chodzi o pewność w grze to chyba do Tony'ego Weedena. Z tym, że Oguchi jest dużo lepszym, stabilniejszym strzelcem i jeszcze bardziej fizycznym graczem - kończy środkowy.
https://vimeo.com/66174530