Djordje Kaplanović jest świeżo upieczonym mistrzem Europy do lat 20 z reprezentacją Serbii. Na mistrzostwach wystąpił w ośmiu spotkaniach, notując przeciętnie 4,4 punktu i 2,3 zbiórki.
[ad=rectangle]
Mierzący 206 centymetrów podkoszowy jest wychowankiem znakomitej szkółki w Belgradzie - KK FMP Żeleznik. Ten klub w swojej karierze wyszkolił kilku świetnych koszykarzy - m.in. Milosa Teodosicia, Zorana Ercega czy Dusko Savanovicia. Tam swoje pierwsze nauki pobierał także Bojan Popović, który w zeszłym sezonie grał w Treflu Sopot.
Kaplanovic swój pierwszy zawodowy kontrakt z tym zespołem podpisał w 2013 roku. Później przeniósł się do Crveny Zvezdy Belgrad, ale nie zdołał się tam przebić do pierwszego składu. Ostatnio działacze tego klubu zrezygnowali z jego usług.
Po jego osobę sięgnęli za to przedstawiciele Asseco Gdynia, którzy szukają następcy Ovidijusa Galdikasa, który został sprzedany do Herbalife Gran Canaria. Serbski podkoszowy od kilku dni trenuje z zespołem, ale we wtorek nie zagrał z Politechniką z powodu drobnej kontuzji. - To świetny chłopak. Idealnie wpasowuje się w strategię naszego klubu - mówi nam Tane Spasev, macedoński trener Asseco Gdynia.
Być może już na dniach działacze klubu poinformują o podpisaniu kontraktu z serbskim zawodnikiem.