Dikembe Mutombo to od wielu lat człowiek, który przede wszystkim ma na względzie dobro drugiej osoby. Oprócz prawdziwej dominacji za czasów jego występów na najlepszych parkietach koszykarskich świata, Mutombo do dnia dzisiejszego potwierdza, że jest światowym ambasadorem akcji niesienia pomocy innym ludziom.
[ad=rectangle]
Dyrektor generalny Atlanty Hawks, Steve Koonin ogłosił w obecności Dikembe, że 24. listopada, podczas pojedynku z Bostonem Celtics, który będzie transmitowany w telewizji publicznej, jego koszulka z numerem 55 zostanie zastrzeżona.
Tym samym będzie to już piąty zawodnik w historii organizacji, którego spotkał właśnie taki zaszczyt. Wcześniej pod kopułą hali zawisły koszulki Dominique'a Wilkinsa, Lou Hudsona, Boba Pettita oraz Teda Turnera.
Mutombo nie krył wzruszenia, ale również zaskoczenia taką decyzją zarządu Hawks. -To było niesamowicie zaskakujące dla mnie, co z resztą można zobaczyć po łzach w moich oczach. Nie wiedziałem, że moja koszulka zostanie zastrzeżona. Nadal nie mogę w to uwierzyć, ale jestem pewien, że 24 dzień listopada będzie niezwykły. - mówił Dikembe kilka minut po otrzymaniu tej wiadomości.
To będzie dla niego drugie w nadchodzącym sezonie znaczące wyróżnienie. Wcześniej został wybrany obok pięciu innych osób związanych z koszykówką jako kandydat do dołączenia do koszykarskiego Hall of Fame. Jeżeli Mutombo otrzyma minimum 18 z 24 głosów to 11. września zostanie dodany do tego wybitnego grona.
Dikembe na parkietach NBA spędził 18 lat. Osiem razy był wybierany do meczu gwiazd, aż 4 razy otrzymywał nagrodę dla najlepszego obrońcy ligi, jednak nigdy nie zdobył w swojej karierze mistrzowskiego pierścienia. Zawodową przygodę z NBA zakończył w 2009 roku w zespole Houston Rockets.