MKS Dąbrowa Górnicza trzeci w turnieju w Gliwicach. "To dobry prognostyk"

MKS Dąbrowa Górnicza zajął trzecie miejsce w rozegranym w Gliwicach turnieju towarzyskim koszykarzy. Dąbrowianie przegrali tylko z Rosą Radom. - Wynik jest sprawą drugorzędną, gra wyglądała bardzo dobrze - powiedział trener Wojciech Wieczorek.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Koszykówka / Koszykówka

Koszykarze MKS Dąbrowa Górnicza mają za sobą trzy tygodnie przygotowań do sezonów. Swoją formę ekipa z Dębowego Miasta skonfrontowała z rywalami podczas weekendowego turnieju w Gliwicach. Podopieczni Wojciech Wieczorek wygrali ze Stelmetem BC Zielona Góra oraz BK Nova Hut Ostrawa, a także odnieśli porażkę z Rosą Radom i w zawodach zajęli trzecie miejsce.

Dąbrowianie pozytywnie oceniają swoją grę i osiągnięte wyniki. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego turnieju. Wynik jest sprawą drugorzędną, natomiast gra w oparciu o początkowe założenia taktyczne wyglądała bardzo dobrze. Zawodnicy zagraniczni, którzy wzięli udział w tych meczach, prezentują się w mojej opinii bardzo korzystnie i znaleźli wspólny język z zespołem. Myślę, że to co zobaczyliśmy podczas zawodów jest dobrym prognostykiem, jeśli chodzi o budowanie ducha drużyny przed nadchodzącymi rozgrywkami, więc perspektywy na naszą dalszą postawę są optymistyczne - powiedział trener Wojciech Wieczorek.

Szkoleniowca ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego najbardziej cieszył triumf nad Stelmetem BC Zielona Góra. - Wygraliśmy z drużyną, która co prawda występowała bez kilku graczy przebywających z reprezentacją, lecz i tak była bardzo mocna personalnie. Miała w składzie niezwykle wartościowych koszykarzy zagranicznych, zatem choćby z tego względu nasze zwycięstwo bardzo cieszy - przyznał Wieczorek.

Przed nadchodzącym sezonem MKS Dąbrowa Górnicza dokonał kilku znaczących wzmocnień, przez co drużyna ma walczyć o wyższe cele niż w poprzednich rozgrywkach. Triumf nad mistrzem Polski napawa dąbrowian optymizmem. - Lepiej wygrywać ze Stelmetem przed sezonem niż z nim przegrywać. Mamy świadomość tego, że w lidze będzie to zupełnie inna rywalizacja, a mistrz Polski ma potencjał, któremu w tej chwili w kraju chyba nikt nie może dorównać. To zespół z innej półki, natomiast wiadomo, że będziemy robić wszystko, żeby walczyć z mistrzem walczyć - zadeklarował Wieczorek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×