- Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że Polacy zagrali świetny mecz. Sprawili nam mnóstwo problemów. Musieliśmy się sporo napocić, aby wygrać - zaznaczył na konferencji prasowej po meczu z Polską Tony Parker, gwiazda reprezentacji Francji. Rozgrywający San Antonio Spurs zdobył w tym spotkaniu 16 oczek, dodając do swojego dorobku trzy asysty i zbiórkę.
Francuzi wygrali z Polską 69:66, chociaż w samej końcówce Marcin Gortat mógł doprowadzić do remisu, ale chybił z dystansu. Tym samym Trójkolorowi odnieśli trzecie zwycięstwo na turnieju. Gracze Vincenta Colleta są coraz bliżej zajęcia pierwszego miejsca w grupie. W kolejnych dniach czekają ich pojedynki z Rosją i Izraelem.
- Graliśmy dzisiaj bardziej cierpliwie w ataku, chociaż nie trafialiśmy czasami rzutów. Pudłowaliśmy z prostych pozycji. Wydaje mi się, że poniekąd jest to wynik zmęczenia turniejem. Graliśmy trzy mecze w trzy dni. Nasza obrona była solidna i dała nam szansę na zwycięstwo - dodał Parker.
Warto podkreślić, że przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania Tony Parker miał 1030 punktów, tyle samo co legendarny Grek Nikos Galis. Gwiazdor reprezentacji Francji, czterokrotny mistrz NBA potrzebował zatem tylko jednego punktu, aby samodzielnie przewodzić w tej klasyfikacji.
33-latek trafił z półdystansu już w premierowej kwarcie, po czym otrzymał niesamowitą owację od ponad 10-tysięcznej publiczności w Montpellier.
- Dla mnie to wielki zaszczyt, że mogę być wśród najlepszych zawodników mistrzostw Europy, takich jak Galis, Nowitzki, czy Gasol. To wspaniali koszykarze. Podziękowania należą się wszystkim moim trenerom, kolegom oraz rodzinie. Bez nich nie mógłbym osiągnąć moich celów - skomentował gracz San Antonio Spurs.
Karol Wasiek z Montpellier