Z pozyskaniem Rashauna Broadusa w Dąbrowie Górniczej wiąże się duże nadzieje. Amerykanin w poprzednich latach z powodzeniem występował na Litwie. Mierzący 180 cm rozgrywający od kilku dni przebywa w Polsce, a po raz pierwszy w barwach swojego nowego klubu zagrał podczas turnieju w Gliwicach.
W pierwszym spotkaniu przeciwko Rosie Radom Broadus nie zdobył punktów, ale w kolejnych dwóch pojedynkach pokazał się z dobrej strony. W starciu przeciwko Stelmetowi BC Zielona Góra Amerykanin rzucił 14 punktów i był jednym z liderów swojej drużyny. Z kolei w potyczce z BK Nova Hut Ostrawa zdobył on 9 "oczek". Tym samym Broadus pokazał, że szybko zaaklimatyzował się w nowym zespole.
Z postawy rozgrywającego zadowolony był trener dąbrowskiego zespołu. - Po dwóch treningach można powiedzieć tylko tyle, że Rashaun Broadus znakomicie odnalazł się w zespole. Jest postacią, która decyduje o tym jak gramy, kreuje grę. Razem z Marcinem Piechowiczem tworzą interesujący duet rozgrywających - przyznał Wojciech Wieczorek.
Przed koszykarzami MKS-u Dąbrowa Górnicza jeszcze dużo pracy. W najbliższy weekend wystąpią w rozgrywanym w Rybniku Pucharze Śląska. Szkoleniowiec ekipy z Dębowego Miasta jest optymistycznie nastawiony przed dalszą częścią okresu przygotowawczego. - Z mojej perspektywy trzy turniejowe dni pokazały, że w drużynie buduje się naprawdę fajna atmosfera. A tam, gdzie jest dobra atmosfera, będą dobre wyniki. Tego się będziemy trzymać i nad tym nadal będziemy pracowali - ocenił Wieczorek.