Gwiazda Izraela: Obie drużyny muszą wygrać. Stawka jest wysoka

[tag=15886]Omri Casspi[/tag] będzie obok Liora Eliyahu najgroźniejszym zawodnikiem dla reprezentacji Polski w środowym spotkaniu, które rozpocznie się o godzinie 17:30 w Montpellier.

- Polska to bardzo trudny przeciwnik. To zespół, w którym jest kilku wartościowych zawodników. Oczywiście pierwszoplanową postacią jest Marcin Gortat, który gra na co dzień w NBA, ale musimy zwrócić na innych graczy - przyznaje Omri Casspi, skrzydłowy reprezentacji Izraela.

Gracz Sacramento Kings w starciu z Bośnią i Hercegowiną zdobył aż 29 punktów, ale na nic to się zdało, bo Izrael dość niespodziewanie przegrał po dogrywce 84:86, mimo że w trakcie spotkania prowadził różnicą ponad 10 punktów.

- Porażka z Bośnią była dla nas mocno upokarzająca. Dobrze, że we wtorek mogliśmy odpocząć. Tego bardzo potrzebowaliśmy - zaznacza Izraelczyk.

Podopieczni Ereza Edelsteina na swoim koncie mają dwa zwycięstwa. Pokonali Rosję i Finlandię i mają duże szanse na zajęcie drugiego miejsca w tabeli. Taki sam cel mają reprezentanci Polski, którzy do tego spotkania przystąpią podbudowani dobrym meczem z Francją.

- Obie drużyny muszą wygrać, więc stawka tego meczu będzie bardzo duża. Zapowiada się ciekawe spotkanie - komentuje.

Komentarze (1)
avatar
Mossad
9.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale sie porobilo w tej koszykowce......teraz to kazdy moze wygrac z kazdym. Nawet ciezko powiedziec z kim bysmy chcieli grac w 1/8 ESP ITA GER SER TUR wszyscy maja gorsze i lepsze mecze.