Polskie granie na EuroBaskecie, część 4

Zwycięstwo D'Ora Fischera nad Polską, a także wygrane Patrika Audy, Davida Jelinka, Maxyma Korniyenki, Kiryła Fiesenki i Giorgi Cincadze - czwarty dzień zmagań "polskich akcentów" na EuroBaskecie za nami.

Najlepsze spotkanie na EuroBaskecie w postaci 15 punktów (7/14 z gry) oraz ośmiu zbiórek zanotował były środkowy Anwilu Włocławek D'Or Fischer, a Izrael pokonał Polskę 75:73.

Czechy pokonały natomiast Belgię 66:64 a duet z Anwilu i AZSu Koszalin otrzymał łącznie 22 minuty na parkiecie, z czego Patrik Auda w 18 minut rzucił pięć (2/4) punktów i zebrał dwie piłki, a Jelinek w cztery minuty zdołał raz trafić do kosza.

Aż 21 (6/14 z gry) punktów i 10 zbiórek zgromadził na swoim koncie były center Śląska Wrocław Kyryło Fiesenko i poprowadził Ukrainę do zwycięstwa nad Łotwą 75:74. Silny skrzydłowy Polskiego Cukru Toruń Maxym Korniyenko wspomógł środkowego ośmioma punktami (3/9 z gry) i dziewięcioma zbiórkami. Po przeciwnej stronie Janis Blums miał 12 punktów (3/7 z gry), trzy zbiórki i trzy asysty.

Swoje starcie wygrała również Gruzja (90:75 z Macedonią), a Giorgi Cincadze rzucił 12 (5/8 z gry) punktów i rozdał sześć asyst. Wśród przeciwników Bojan Trajkovski miał 13 (5/13) punktów i pięć zbiórek.

Ali Muhammad znany wcześniej jako Bobby Dixon w ciągu 30 minut rzucił 16 (7/15 z gry) i miał cztery asysty, lecz Turcja nie miała żadnych szans z Serbią, która wygrała mecz 91:72.

Komentarze (0)