Jak zafunkcjonuje nowy Trefl Sopot?

Trefl Sopot z całkiem niezłej strony zaprezentował podczas weekendowego Memoriału im. Wojciecha Michniewicza, który odbył się w Toruniu. Gracze Zorana Marticia wygrali dwa z trzech rozegranych spotkań.

[b]

WP SportoweFakty: Dochodzą takie głosy, że strasznie mocno pracujecie podczas treningów. Faktycznie trener Martić nie odpuszcza?
[/b]

Marcin Dutkiewicz: Zgadza się. Szkoła bałkańska, z którą miałem już do czynienia. Jeśli ma przyjść jakiś sukces, to tylko przez ciężką pracę na treningach. Nic łatwo nie przychodzi.

Dużo mówi się także o tym, że trener Martić dużą uwagę zwraca na dyscyplinę w drużynie. Faktycznie tak jest?

- Dyscyplina jest duża, ale to dobrze, bo mamy sporo młodych zawodników. Chcemy je ich spokojnie wprowadzać, ale oni muszą widzieć, że starsi gracze trzymają dyscyplinę. Jeżeli trener coś tłumaczy, to nie ma odbijania piłki. Jest szacunek i respekt do starszyzny.

Czy gra Trefla Sopot z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej?

- Zgadza się. Uczymy się siebie nawzajem. Ten proces poznawania jest już na zadowalającym poziomie. Cieszymy się z faktu, że z tygodnia na tydzień gramy z coraz silniejszymi rywalami. Z takimi zespołami możemy się ograć, zobaczyć, w jakim miejscu jesteśmy. Wyniki są sprawą drugorzędną.

Co jest największą bolączką?

- Musimy ograniczyć straty. Na turnieju w Radomiu mieliśmy po 20 w każdym ze spotkań. W Toruniu było lepiej. Coraz lepiej to wygląda. Zmierzamy w dobrym kierunku.

Trener Martić nie boi się stawiać na młodych zawodników, którzy coraz częściej pojawiają się na boisku.

- To prawda. Uczą się na swoich błędach, starają ich nie powielać. Wykorzystują minuty, które otrzymują od trenera. To cieszy. Tym bardziej, że mamy 2-3 tygodnie do rozpoczęcia ligi.

Jak Trefl Sopot ma grać w kolejnym sezonie?

- Nie powiem nic odkrywczego - mamy grać szybko i skutecznie. Trener dużą uwagę zwraca na defensywę. Chcemy grać zespołową obronę, która ma agresywnie naciskać na rywali. Mamy sobie wzajemnie pomagać, naprawiać błędy.

Jak w tym systemie czuje się Marcin Dutkiewicz?

- Cieszę się, że gram coraz więcej i pewniej. Rok temu ten turniej obserwowałem z boku, trenując indywidualnie z Tobiaszem Grzybczakiem. Rok szybko minął.

[b]Rozmawiał Karol Wasiek

[/b]

Komentarze (0)