LeBron dementuje: źle interpretujecie to zdjęcie

- Nie będę szedł do działaczy i mówił im co mają robić - powiedział w niedzielę LeBron James. Lider Cleveland Cavaliers podkreślił, że publikując wspólne zdjęcie z Tristanem Thompsonem, nie chciał wywierać na nich presji.

- Nie to mam na myśli - powiedział LeBron James przed niedzielnym treningiem, po tym jak został zapytany o fotkę z Tristanem Thompsonem, którą w sobotę w nocy opublikował na swoim koncie Instagram.

Na zdjęciu James i Thompson stoją w garniturach, a fotografii towarzyszy dopisek "Załatwcie to, tęsknię za swoim bratem". Zostało to powszechnie zinterpretowane jako próba wywołania przez Jamesa presji na managemencie Cleveland Cavaliers, tak by ten zgodził się na finansowe żądania Thompsona i podpisał z nim kontrakt.

24-letni Thompson od ponad trzech miesięcy negocjuje z Cavaliers nową umowę - chce 94 mln dolarów za 5 lat gry, podczas gdy Cavaliers oferują 80.

- Tak jak powiedziałem, wierzę, że coś uda się zrobić. W procesie negocjacji zawsze chodzi o dwie strony. Nie tylko o jedną - tłumaczył James.

Ale James w niedzielę nazwał trwające negocjacje "odwracaniem uwagi" od tego co dla jego drużyny najważniejsze. To jego drugi sezon od czasu powrotu do Cleveland i Cavaliers są wg bukmacherów faworytem do zdobycia tytułu. W poprzednim sezonie przegrali w Finałach NBA 2-4 z Golden State Warriors.

- Ostatnią rzeczą, której potrzebuje zespół walczący o mistrzostwo, jest właśnie takie rozpraszanie uwagi. I szkoda dla obu stron, że przechodzimy przez to jako drużyna koszykówki. Zróbcie to i mówię o obu stronach.

Cała sytuacja staje się też powoli kłopotem dla samego Jamesa. Jeszcze tydzień temu powiedział, że nie będzie zabierał głosu w tej sprawie. Minął tydzień i w ciągu jednego dnia opublikował dosyć wymowne foto na Instagramie, a w niedzielę odżegnywał się od tego, że miało ono być skierowane do managementu Cavaliers.

- To ich praca, by wiedzieć dobrze co mają zrobić. Zrobili wcześniej to co mieli zrobić, byśmy stali się drużyną walczącą mistrzostwo. Ale możesz postrzegać to co publikuję w internecie jak chcesz. Wrzucę zdjęcie swojej córki, gdy oglądam meczu futbolu, i ludzie myślą, że chcę się pochwalić moim nowym wielkim telewizorem. Czy to jest fair? Tak jest z wszystkim. Wszystko co wrzucam do internetu jest kwestionowane i ludzie mogą sobie zadecydować jak na to spojrzeć.

Cavaliers pierwszy mecz sparingowy rozegrają w środę. Ich rywalem będą Atlanta Hawks. Mecz rozegrany zostanie na kampusie Uniwersytetu Xavier.

Sezon regularny NBA startuje 27 października i Cavaliers rozpoczną go w Chicago.

Thompson nie uczestniczy w obozie treningowym. Nie będzie, dopóki obie strony nie dojdą do porozumienia w sprawie nowej umowy. W ostatnich tygodniach strona Thompsona zaproponowała podpisanie trzyletniego kontraktu za 53 mln dolarów - Cavaliers odmówili.

Komentarze (0)