Zapowiedź sezonu 2015/16 - Houston Rockets. Broń masowego rażenia czy niewypał?

 / PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
/ PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

W poprzednich rozgrywkach niedoceniani Houston Rockets okazali się obok Golden State Warriors drugą siłą Konferencji Zachodniej. Już samo powtórzenie tego wyniku wydaje się zadaniem arcytrudnym, ale oni zamierzają pójść jeszcze dalej.

W tym artykule dowiesz się o:

Houston Rockets mają za sobą bardzo udany sezon, choć niewielu obserwatorów NBA wierzyło, że uda im się zajść aż tak daleko. Zwłaszcza w obliczu kontuzji Donatasa Motiejunasa oraz podstawowego rozgrywającego Patricka Beverley'a, który regularnie uprzykrza życie wszystkim playmakerom w lidze. "Rakiety" świetnie odnalazły się w rzeczywistości, w której lawina kontuzji doprowadziła do nie lada zamieszania. Sami przez pół sezonu musieli przecież radzić sobie bez Dwighta Howarda, a mimo wszystko po 82 spotkaniach ulokowali się na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej, zaraz za rewelacyjnymi Warriors. Potem już bez dwóch wspomnianych wcześniej graczy i z 37-letnim (teraz już 38-letnim) Jasonem Terrym w roli startera na pozycji nr 1 w pięciu meczach odprawili Dallas Mavericks, a w kolejnej serii przeciwko Clippers uciekli ze stanu 1:3 i awansowali do finału konferencji. Dalej się nie dało, ale biorąc pod uwagę okoliczności, i tak zrobili dużo.

Teraz wielcy nieobecni play-offów wracają do zdrowia, a kierownictwo dodatkowo wzmocniło skład, sprowadzając z Denver Ty'a Lawsona. Wobec rozgrywającego można nabrać pewnych wątpliwości wynikających głownie z jego charakteru. Latem został bowiem już po raz drugi w tym roku zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu i odbył 30-dniowy odwyk, o czym wspominałem przy okazji artykułu poświęconego Nuggets. Są jednak dwie sprawy, które wyraźnie przemawiają na korzyść tego transferu. Po pierwsze, Lawson zgodził się, aby po przejściu do Houston drugi i zarazem ostatni rok jego umowy był całkowicie niegwarantowany. Znaczy to tyle, że u Kevina McHale'a będzie chciało mu się bardziej i jest gotów udowodnić to w nadchodzącym sezonie. Po drugie, patrząc na to, co generalny menedżer klubu Daryl Morey oddał w zamian (Nick Johnson, Kostas Papanikolau, Pablo Prigioni, Joey Dorsey oraz pierwszorundowy wybór w drafcie 2016), głupotą byłoby nie podjąć takiego ryzyka. Ten ruch to dla Rockets spektakularny przechwyt, a w przypadku Nuggets zwykłe frajerstwo. Nawet jeśli ci drudzy chcieli się go jak najszybciej pozbyć, to spokojnie mogli żądać więcej.

Pojawia się oczywiście zasadnicze pytanie, który z rozgrywających będzie wychodził w pierwszej piątce - Beverley czy Lawson? To zupełnie inni gracze. Patrick to "jedynka" usposobiona głównie defensywnie, natomiast w przypadku Ty'a podstawowym walorem jest gra na atakowanej połowie boiska. McHale nie jest trenerem wybitnym - a może jego też środowisko po prostu nie docenia - ale będzie musiał podjąć trudną decyzję. Ustawienie z Lawsonem, Howardem, Trevorem AriząJamesem Hardenem i Motiejunasem wygląda ekscytująco, ale czy będzie w stanie utrzymać odpowiednią efektywność w obronie?

Większy problemem w tej drużynie mogą się jednak okazać pozycje podkoszowe. Oczywiście gdyby wszyscy wysocy zawodnicy rozegrali pełen sezon i uchronili się przed urazami, byłoby pięknie. Ale życie to nie bajka i niepokojące sygnały pojawiają się jeszcze przed startem sezonu. Motiejunas dochodzi do siebie po operacji pleców, którą przeszedł latem. W poniedziałek otrzymał od lekarzy zielone światło do treningów biegowych, ale data jego powrotu na parkiet nie została jeszcze ustalona i nie można mieć pewności, czy będzie gotów do gry już od pierwszego meczu. Ze względu na kontuzję większość sezonu 2014/15 stracił także Terrence Jones (dokładnie 49 spotkań fazy zasadniczej), a już w trakcie przygotowań zdążył poobijać sobie żebra, co zmusiło go do chwili odpoczynku. O podatności na urazy najlepiej zarabiającego w Houston koszykarza chyba wspominać nie trzeba. Już absencja jednego z nich będzie dla rotacji McHale'a stanowić spore utrudnienie, a przy odrobinie pecha sytuacja może zrobić się naprawdę nieprzyjemna.

W porównaniu z zeszłorocznym składem najpoważniejszym ubytkiem jest odejście do Clippers Josha Smitha, choć po nim akurat kibice z Toyota Center nie powinni zbytnio rozpaczać. Wciąż może być oczywiście wartościowym zmiennikiem. Nie można też zapominać, że to on do spółki z Corey'em Brewerem zorganizował spektakularną pogoń za Clippers w szóstym meczu półfinałów konferencji, doprowadzając do siódmego starcia, a w konsekwencji także awansu do kolejnej rundy. Biorąc pod uwagę wspomniany niedobór graczy na pozycjach 4-5, z pewnością by się przydał. Rockets chcieli go zatrzymać, ale "J-Smoove" nie przyjął oferty, która gwarantowała mu wypłatę ponad dwa razy większą od tej, jaką dostanie w Kalifornii. Widocznie doszedł do wniosku, że tamci mają większe szanse w walce o tytuł. Cóż, przed rokiem też tak o nich mówiono...

To będzie bardzo interesujący sezon "Rakiet". Na papierze talentu mają wystarczająco, aby walczyć o mistrzowski pierścień. W praktyce jednak, aby móc o tym myśleć, Kevin McHale musi to teraz mądrze poukładać, zawodnicy muszą być zdrowi, a co najważniejsze, trzeba będzie uporać się z jeszcze silniejszą - bo, miejmy nadzieję, znacznie zdrowszą - niż przed rokiem konkurencją.

Dołączyli (w nawiasie - poprzedni klub): Ty Lawson (Nuggets), Marcus Thornton (Suns), Sam Dekker, Montrezl Harrell (obaj wybrani w drafcie).

Odeszli (w nawiasie - dokąd): Josh Smith, Pablo Prigioni (obaj Clippers), Nick Johnson (Nuggets), Joey Dorsey (Galatasaray Stambuł), Kostas Papanikolau (pozostaje bez klubu, zwolniony przez Nuggets).

[b]Skład drużyny:

NrImię i nazwiskoPozycjaWzrost [cm]Waga [kg]WiekZarobki w sezonie 2015/16
1 Trevor Ariza SG/SF 203 98 30 $8,193,030
2 Patrick Beverley PG 185 95 27 $6,486,486
3 Ty Lawson PG 180 88 27 $12,404,495
6 Terrence Jones PF 206 114 23 $2,489,530
7 Sam Dekker SF 206 104 21 $1,646,400
10 Marcus Thornton SG 193 93 28 $947,276
12 Dwight Howard C 211 125 29 $22,359,364
13 James Harden SG 196 102 26 $15,756,438
15 Clint Capela C 208 109 21 $1,242,720
20 Donatas Motiejunas PF/C 213 116 25 $2,288,205
31 Jason Terry PG/SG 188 84 38 $947,276
32 K.J. McDaniels SG 198 91 22 $3,189,794
33 Corey Brewer SG/SF 206 84 29 $8,229,375
35 Montrezl Harrell PF 203 109 21 $1,000,000
4 Will Cummings PG 188 79 23 $525,093*
5 Chris Walker PF 208 100 20 $525,093*
9 Denzel Livingston PG/SG 193 81 22 $525,093*
42 Joshua Smith C 208 163 23 $525,093*
50 Jeremy Tyler C 208 113 24 $947,276*

[/b]

* Kontrakt niegwarantowany lub częściowo gwarantowany

Komentarze (2)
avatar
Blackfield
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę, że Redaktor się zrehabilitował za poprzedni artykuł o GSW i napisał prawdę i całą prawdę. Rzeczywiście, jeśli kontuzje ominą Rakiety, to widzę ich w czwórce jak nic! Niemniej OKC jest pi Czytaj całość
avatar
KrzysztofKrzysztof
7.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mogli żądać więcej? A kto inny chciał Lawsona?