Curtis Millage ostatni sezon spędził w Rumunii, zdobywając średnio 10,9 punktu, 2,3 zbiórki oraz 2,6 asysty w 22 meczach drużyny U BT Cluj-Napoca. Gracz rozegrał także pięć spotkań w rozgrywkach Eurochallenge. Tam przeciętnie notował 13,8 punktu, 4,8 zbiórki i 3,0 asysty.
Pod koniec sierpnia podpisał kontrakt z beniaminkiem Tauron Basket Ligi - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Amerykanin z miejsca stał się jednym z najważniejszych zawodników w talii Zorana Sretenovicia, który nie ukrywał, że wiązał z transferem Millage'a duże nadzieje.
W meczach kontrolnych gracz potwierdził swoją klasę. - Uważam, że pokazałem się z całkiem niezłej strony. W drużynie czuję się coraz lepiej. Dużo pracowaliśmy nad zgraniem zespołu na parkiecie, jak i poza nim - przyznaje gracz, który ma być liderem ekipy z Ostrowa Wielkopolskiego.
- Bardzo mi taka rola odpowiada. Jestem rozgrywającym, więc muszę nadawać ton tej drużynie. Poradzę sobie z presją bycia liderem. Kibice nie muszą się martwić - dodaje.
Pierwszym rywalem, z którym przyjdzie się zmierzyć drużynie BM Slam Stal będzie Start Lublin, który w okresie wakacyjnym również dokonał wielu korekt w składzie.
- Mecze wyjazdowe zawsze są trudne. Będziemy musieli wykonać wiele pracy na parkiecie, aby ograć przeciwnika. To dobry, ofensywny zespół, który ma groźnych strzelców. Nie możemy ich zlekceważyć - komentuje Amerykanin.