3x3 World Tour Final: Wielki pech Polaków!

Czwartkowy wieczór w Abu Dhabi okazał się bardzo pechowy dla Polaków. CeniASY z Kołobrzegu nie zdołali awansować do ćwierćfinału turnieju.

Od czwartku w Abu Dhabi odbywa się turniej 3x3 World Tour Final, w którym występuje dwanaście najlepszych drużyn z całego świata. Wśród nich znajduje się jedna drużyna z Polski: CeniASY Kołobrzeg, w barwach których występuje Szymon Rduch, Przemysław Rduch, Kamil Rduch oraz Piotr Renkiel.

- Jest to turniej na najwyższym światowym poziomie z graczami, którzy niejednokrotnie reprezentowali swoje kraje również w koszykówce 5x5, uczestniczyli w imprezach takich jak Mistrzostwa Europy, aktualnych Mistrzostwach FIBA Asia czy grali w Eurolidze. Jesteśmy najmłodszą drużyną na tym turnieju ze średnią wieku 25 lat. Zmierzymy się z doświadczonymi drużynami, ale łatwo skóry nie sprzedamy i będziemy walczyć do ostatniej sekundy w każdym meczu - mówił przed wylotem do Abu Dhabi skrzydłowy Szymon Rduch.

Drużyna Szymona Rducha może z podniesionym czołem opuścić Abu Dhabi
Drużyna Szymona Rducha może z podniesionym czołem opuścić Abu Dhabi

Po świetnym występie na turnieju w Pradze, w którym Polski team zapewnił sobie udział w finałowej imprezie, teraz przyszedł czas na decydujące zmagania w Abu Dhabi. Dwanaście drużyn z całego świata zostało podzielonych na cztery grupy, po trzy zespoły w każdej. Do kolejnego etapu przechodziły dwie najlepsze ekipy w grupie. Polacy rywalizowali ze Słoweńcami z Trbovlje oraz Amerykanami z Nowego Jorku.

Niestety CieniASY z Kołobrzegu nie awansowali do 1/4 imprezy. W pierwszym meczu rywalem Polaków byli Słoweńcy, którzy od stanu 4:4 przejęli kontrolę nad spotkaniem. Mimo ogromnych chęci, team z Kołobrzegu nie był w stanie pokonać przeciwników. Ostatecznie zespół z Trbovlje wygrał 19:12.

W drugim meczu z Amerykanami drużyna z Polski zagrała zdecydowanie lepiej. Świetnie dysponowany był Szymon Rduch, który zapewnił zespołowi z Kołobrzegu zwycięstwo 16:14. O losach tej grupy miało zadecydować spotkanie Trbovlje z drużyną zza oceanu. Ostatni pojedynek padł łupem Amerykanów i każda z drużyn miała identyczny bilans punktowy. O losach awansu decydowały małe punkty, w których CeniASY okazali się najsłabsi.

Mimo porażki należy zdecydowanie pochwalić drużynę z Polski, która zaszła bardzo daleko i niewiele brakowało, aby powalczyła o czołowe lokaty w najważniejszej imprezie świata koszykówki 3x3.

Komentarze (0)