Mihailo Uvalin: Zmiana taktyki przyniosła skutek

Nieco niespodziewanie Śląsk pokonał na wyjeździe Rosę. - Byliśmy lepsi w przekroju całego spotkania, dlatego odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - skomentował szkoleniowiec wrocławian.

Mihailo Uvalin jest w ostatnich latach bardzo częstym gościem w Radomiu - najpierw jako trener Stelmetu Zielona Góra, następnie Wilków Morskich Szczecin, a teraz Śląska Wrocław. W środę mógł cieszyć się ze zwycięstwa 79:75.

- Lubię przyjeżdżać do Radomia, grać w tej hali, ponieważ zawsze panuje tutaj świetna atmosfera. Jak było w poprzednim, tak i w bieżącym sezonie, Rosa posiada drużynę wymagającą dużego szacunku - podkreślił na pomeczowej konferencji prasowej serbski trener. - Myślę, że pomimo tych trzech porażek, poniesionych w pechowych okolicznościach, bo w samych końcówkach, ten zespół ma potencjał - powiedział o środowym przeciwniku.

Od początku pojedynku ekipa z Dolnego Śląska nieznacznie prowadziła. - Odnieśliśmy zwycięstwo, ponieważ byliśmy lepsi w przekroju całego spotkania i w decydujących momentach wytrzymaliśmy presję i utrzymaliśmy przewagę - skomentował Uvalin.

Wrocławianie chcieli zrehabilitować się za niespodziewaną porażkę w pierwszej kolejce, gdy ulegli na wyjeździe Siarce 74:75. - W Tarnobrzegu zagraliśmy fatalnie i ta przegrana wprowadziła w nasze szeregi okropną atmosferę. Po starciu z Rosą morale na pewno się podniesie. Wyciągnęliśmy wnioski z meczu z Siarką, bardzo dobrze przygotowaliśmy się do potyczki z Rosą i to dało nam zwycięstwo. Nie graliśmy idealnie, ale wygraliśmy bardzo ważne spotkanie - zwrócił uwagę opiekun.

Uvalin triumfował w radomskiej hali
Uvalin triumfował w radomskiej hali

Co miało zatem decydujący wpływ na świetne przygotowanie Śląska i znaczną poprawę w stosunku do spotkania rozgrywanego kilka dni wcześniej? - W tygodniu poprzedzającym mecz z Siarką zmieniliśmy trochę sposób przygotowania się do meczu, nastawiliśmy się na delikatniejszą grę w obronie, co niestety przyniosło bardzo złe rezultaty w Tarnobrzegu. Przed wyjazdem do Radomia wróciliśmy więc do wcześniejszych założeń. To dało odpowiedni rezultat - zaznaczył Serb.

Szkoleniowiec mógł więc być zadowolony z postawy podopiecznych i realizacji założeń taktycznych. - Wywieraliśmy na rywalach dużą presję. Tylko w taki sposób możemy powalczyć z najsilniejszymi zespołami w tej lidze. Jesteśmy całkowicie nową drużyną, posiadamy ogranych zawodników, ale nie są oni doświadczeni jako jeden zespół - dodał.

Komentarze (0)